- Takie spotkania zawsze są ciężkie, bo w podświadomości czekasz już na przerwę - powiedział obrońca Richard Hamilton, który w dniu swoich 28 urodzin zdobył 18 punktów. 19 "oczek" i 10 asyst dołożył Chauncey Billups, a 10 punktów i 13 zbiórek Ben Wallace. - Ta wygrana wiele dla nas znaczy, szczególnie po porażce z Heat. Możemy być dumni z tego, co do tej pory zrobiliśmy, ale nasza praca jest bardzo daleka od zakończenia - powiedział Billups. "Tłoki" mają obecnie najlepszy bilans w lidze, który wynosi 42-9. Koszykarze z Detroit nie zamierzają jednak na tym poprzestać. - Kiedy wrócimy na parkiety po przerwie, zostanie nam zjazd, podczas którego rozpędzimy się do 130 km/h, jak saneczkarze w olimpijskich zawodach - stwierdził Saunders. Nowi koledzy Macieja Lampego z Houston Rockets odnieśli wysokie zwycięstwo nad Los Angeles Clippers. Podopieczni Jeffa Van Gundy'ego wygrali w "Mieście Aniołów" 128:97. "Rakiety" do zwycięstwa poprowadzili Tracy McGrady (28 punktów) i Yao Ming (17 "oczek" i 12 zbiórek). Ekipa z Houston zagrała na bardzo dobrym procencie skuteczności z gry (58), co jest ich najlepszym wynikiem w tym sezonie. Lampe w tym meczu nie zagrał. 38 punktów Dwyane'a Wade'a (13 z 20 rzutów z gry), podobnie jak świetna skuteczność całego zespołu (58 procent), zdecydowanie pomogło Miami Heat wygrać z Orlando Magic 107:93. To już dziewiąte zwycięstwo "Żaru" w 10 ostatnich derbowych spotkaniach. Koszykarze "Magii", którzy doznali piątej porażki z rzędu, okazję do rewanżu będą mieli już w środę, gdy obie drużyny spotkają się w Orlando. Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 14 lutego Tabele NBA