- Jeśli nie zdobędziemy tytułu, to nikt nie będzie pamiętał, że było tak dobrze - stwierdził jednak szkoleniowiec "Tłoków" Flip Saunders, którego podopieczni pokonali u siebie Milwaukee Bucks 106:102 po dogrywce. Tylko Chicago Bulls (1995-96), Philadelphia 76ers (1966-67) i Los Angeles Lakers (1971-72)rozpoczęły sezon lepiej (37-3) od ekipy z Detroit. Rekord w całym sezonie regularnym należy do "Byków", którzy sezon 95-96 zakończyli z 72 zwycięstwami na koncie. Michael Jordan i spółka mieli także identyczny bilans jak obecni Pistons w mistrzowskich dla nich sezonach 1991-92 i 1996-97. - Nie interesują nas liczby - powiedział Ben Wallace. - Po prostu chcemy dodawać wygrane do siebie i na końcu sezonu mieć przewagę własnego parkietu. W meczu z Bucks gospodarzom udało się "przetrwać" wspaniały wieczór Michaela Redda, który zdobył 41 punktów dla gości, w tym aż 31 w drugiej połowie (rekord kariery). Pistons odpowiedzieli 35 "oczkami" ze strony Ripa Hamiltona oraz 23 punktami (aż 11 w dogrywce) Chauceya Billupsa. W Atlancie, kolejny świetny występ zanotował LeBron James, którego 38 punktów poprowadziło Cleveland Cavaliers do zwycięstwa nad Hawks. Młodej gwieździe NBA nie przeszkodziło nawet laserowe światło, którym próbował oślepić go jeden z fanów gospodarzy. - To może poważnie uszkodzić wzrok - wyjaśnił James. - Stałem na linii rzutów wolnych w IV kwarcie, kiedy arbiter zauważył czerwony punkt na moim czole. Dość poważna sprawa. Zastrzegający anonimowość oficer policji z Atlanty powiedział, że siły porządkowe nie były w stanie zidentyfikować sprawcy zamieszania. Lider Cavs dodał, że to był pierwszy pojedynek w jego trzyletniej zawodowej karierze, w którym fan użył przeciwko niemu takiej "broni". - Tego używa się czasem w szkole średniej - stwierdził. - Mam nadzieję, że już więcej tego nie zobaczę. James, trzeci w tym momencie w klasyfikacji strzelców w NBA, trafił 11 z 22 rzutów z gry oraz 15 na 20 wolnych. Biorąc pod uwagę ten drugi wskaźnik był lepszy niż cały zespół Hawks (16/22), dla którego 24 punkty zdobył Joe Johnson. *** Transferowym wydarzeniem nocy była wymiana pomiędzy Indiana Pacers a Sacramento Kings. Zespół z Indianapolis oddał kontrowersyjnego, ale niezwykle twardego i solidnego Rona Artesta, otrzymując w zamian świetnego strzelca z dystansu Peję Stojakovicia. Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 25 stycznia oraz Tabele NBA