Teraz do rywalizacji z centrem z Miami wkroczył Phil Jackson, który razem z jednym z najlepszych duetów NBA zdobywał mistrzowskie tytuły w Los Angeles. Przed kilkoma dniami "Zen Master" wytknął O'Nealowi, że ten nie przykłada się do gry. - O'Neal to jedyny zawodnik, z którym pracowałem nie przykładający się do gry. W Miami udało się Patowi Riley'owi zmusić go do pracy, ale u nas nie było już tak łatwo. Michael Jordan, Scottie Pippen, Dennis Rodman i Horace Grant - wszyscy oni dużo pracowali na treningach - stwierdził Jackson. Z kolei Shaq, w zrozumiały dla siebie sposób, znieważył byłego szkoleniowca w rozmowie z "The Los Angeles Times". - Jak Benedykt Arnold (amerykański generał żyjący w XVIII wieku - przyp. red.) może być tak pewny swoich słów - zapytał dziennikarzy O'Neal.