Rockets prowadzili w tym meczu tylko przez niespełna pięć pierwszych minut. Później na parkiecie dominowali gospodarze, którzy sukcesywnie powiększali przewagę. - Ta drużyna nie lubi przegrywać, a zdarzyło jej się to dwa razy z rzędu. Rozmawialiśmy o tym, by w grze było trochę szaleństwa. Dziś grali jak szaleni przez całe cztery kwarty - powiedział trener Pacers Frank Vogel. Wśród pokonanych wyróżnił się Dwight Howard, który uzyskał 19 punktów i miał 12 zbiórek. Słabo spisał się za to James Harden. Trafił tylko trzy z 14 rzutów z gry i zakończył spotkanie z 12 punktami. Drużyna z Indianapolis ma bilans 21-5. Tuż za nią jest ekipa Miami Heat (20-6). Obrońcy tytułu także łatwo uporali się z Sacramento Kings. We własnej hali wygrali 122:103. W drużynie z Florydy tym razem najskuteczniejszy był Chris Bosh - 25 pkt. 20 dołożył Dwyane Wade, a 18 LeBron James. W tym sezonie Los Angeles Lakers częściej zwyciężają, kiedy Kobe Bryant jest kontuzjowany, niż gdy przebywa na parkiecie. "Jeziorowcy" bez swojej gwiazdy najpierw musieli sobie radzić w pierwszych 19 meczach obecnych rozgrywek, wygrali z nich 10. Zanim Bryant doznał kolejnego urazu, wystąpił w sześciu spotkaniach, a jego ekipa triumfowała tylko w dwóch z nich. W piątek znów bez niego Lakers pokonali u siebie Minnesota Timberwolves 104:91. Świetnie spisał się rezerwowy Nick Young, który zdobył 25 pkt. Po 21 uzyskali Pau Gasol i Xavier Henry, a Hiszpan miał też 13 zbiórek. - Oni rozumieją, że jest to doskonała okazja, aby pokazać na co ich stać. Kiedy masz dobrych zawodników i świetną atmosferę w drużynie, każdy daje z siebie wszystko, wzajemnie się wspiera. W takiej sytuacji wszystko jest możliwe - podkreślił trener Lakers Mike D'Antoni. Wśród pokonanych najlepsi byli Kevin Love - 25 pkt i 13 zbiórek oraz Czarnogórzanin Nikola Peković - 22 pkt i 13 zbiórek. Po siedmiu kolejnych porażkach z wygranej cieszyli się koszykarze Philadelphia 76ers. We własnej hali po dogrywce pokonali Brooklyn Nets 121:120. Trzy poprzednie zwycięstwa u siebie także odnieśli w dodatkowym czasie gry. O triumfie "Szóstek" zdecydował rzut Evana Turnera równo z końcową syreną. W całym meczu zdobył 29 pkt. Piątkowe wyniki: Atlanta Hawks - Utah Jazz 118:85 Detroit Pistons - Charlotte Bobcats 106:116 Miami Heat - Sacramento Kings 122:103 Indiana Pacers - Houston Rockets 114:81 Dallas Mavericks - Toronto Raptors 108:109 Denver Nuggets - Phoenix Suns 99:103 Los Angeles Lakers - Minnesota Timberwolves 104:91 Philadelphia 76ers - Brooklyn Nets 121:120 (po dogrywce) Cleveland Cavaliers - Milwaukee Bucks 114:111 (po dogrywce)