Kobe Bryant po raz kolejny pokazał, że w meczach przeciwko Philadelphii 76ers szczególnie mu się powodzi. Jego Los Angeles Lakers wygrali na wyjeździe 114:102, a on sam zdobył 32 punkty. Bryant i jego koledzy szybko zapomnieli o poprzednim meczu w hali Indiany Pacers. Doznali wówczas drugiej porażki w sezonie. Cleveland Cavaliers wygrali z New York Knicks 118:82. Było to ich dziesiąte zwycięstwo przed własną publicznością, a w sześciu ostatnich wygrywali z rywalami różnicą dziesięciu i więcej punktów. Największą gwiazdą gospodarzy w tej jednostronnej rywalizacji był LeBron James, który zdobył 21 punktów. Wciąż nie ustają spekulacje o jego odejściu w 2010 roku do New York Knicks. Dziesiąte zwycięstwo z rzędu odnieśli obrońcy tytułu Boston Celtics, którzy wygrali z Indianą Pacers 114:96 i wyrównali swoją ubiegłoroczną rekordową serię bez porażki. Środa na parkietach NBA: Atlanta Hawks - Memphis Grizzlies 105:95 Charlotte Bobcats - Oklahoma City 103:97 Cleveland Cavaliers - New York Knicks 118:82 Orlando Magic - Minnesota Timberwolves 100:89 Philadelphia 76ers - LA Lakers 102:114 Utah Jazz - Miami Heat 89:93 Boston Celtics - Indiana Pacers 114:96 Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 97:90 New Orleans Hornets - Phoenix Suns 104:91 Houston Rockets - LA Clippers 103:96 Washington Wizards - Portland Trail Blazers 92:98