Jeremy Sochan dał się już poznać jako jeden z najzdolniejszych zawodników występujących w akademickiej lidze NCAA - silny skrzydłowy w ostatnim sezonie zachwycał swoimi występami w barwach ekipy Baylor Bears i zupełnie nie dziwi fakt, że był jednym z najbardziej pożądanych przez drużyny NBA zawodników w kontekście tegorocznego draftu. Ostatecznie reprezentant Polski trafił podczas naboru z numerem dziewiątym do San Antonio Spurs - i będzie mieć szansę współpracować z jednym z najlepszych i najbardziej doświadczonych szkoleniowców w Stanach Zjednoczonych, Greggiem Popovichem, który kieruje teksańskim zespołem od ponad ćwierć wieku. Jeremy Sochan poza ligą letnią. San Antonio Spurs zadecydowali Jednakże jeszcze trochę będziemy musieli poczekać na grę Sochana w "Ostrogach" - choć miałby on okazję na zjawienie się na parkiecie już w najbliższych dniach, to został wykluczony przez SAS z udziału w przedsezonowych rozgrywkach ligi letniej. Dlaczego? Sochan oczywiście niczym się nie naraził sztabowi Spurs - miał za to wielkiego pecha, bowiem niedawno zachorował na COVID-19 i przez to musiał opuścić pierwsze treningi. Franczyza nie chciała go w takich okolicznościach narażać na złapanie kontuzji (a takie ryzyko wzrastało przy braku wcześniejszych ćwiczeń), więc postanowiono, że na razie w "tryb meczowy" nie wejdzie. Taki niefart spotkał zaledwie dwóch koszykarzy - Polaka oraz Joego Wieskampa, który skręcił we wtorek kostkę. Jeremy Sochan jest z resztą Spurs. Aklimatyzuje się w drużynie O wykluczeniu informował jako jeden z pierwszych Tom Orsborn z "San Antonio Express-News", a doniesienia potwierdziło potem również "Sports Illustrated". Szybko pojawiły się jednak nieco lepsze informacje - Jeremy Sochan przebywa obecnie w Las Vegas razem z resztą zespołu i przechodzi przez proces aklimatyzacji i prace kondycyjne. Tak więc nic tylko trzymać kciuki za młody talent - i za to, by już bez żadnych komplikacji mógł trenować ze Spurs. Sezon NBA rozpocznie się w październiku - a "Ostrogi" mają wielkie nadzieje, że wraz z trzema pickami z pierwszej rundy draftu (Sochanem, Branhamem, Wesley'em) uda im się wrócić po dłuższej przerwie do play-offów.