Ostatnie sekundy meczów w Seattle i Salt Lake City zadecydowały o wygranych Pistons nad SuperSonics 98:96 i Jazz z Clippers 105:103. Iverson w drugim meczu z rzędu zdobył przynajmniej 40 punktów. W środę w spotkaniu z Rockets rzucił właśnie 40 "oczek", a w piątek aż 47 (17 z 28 z gry, w tym 2 z 6 za trzy, i 11 z 12 wolnych), dodając do tego 12 asyst. Dobra forma koszykarza o pseudonimie "Odpowiedź" zbiegła się w czasie z informacją, że nie zostanie on zaproszony do reprezentacji Stanów Zjednoczonych na tegoroczne mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie w Pekinie w 2008 roku. Sam Iverson twierdzi, że to tylko przypadek. Gościom z Waszyngtonu nie pomogła dobra gra Gilberta Arenasa, który zdobył 33 punkty, 17 z nich rzucając w czwartej kwarcie. Zwycięstwo "Tłoków" w Seattle zapewnił Richard Hamilton, który trafił na 0,2 s przed końcem spotkania. Dla "Ripa" czwarta kwarta była szczęśliwa, bo zdobył w niej 10 ze swoich 20 punktów. Wspomagali go Rasheed Wallace (21 "oczek" i 11 zbiórek) oraz Chauncey Billups (21 punktów i 11 asyst). Deron Williams, obrońca Utah Jazz, w ciągu kilku sekund przeszedł drogę od zera do bohatera. Na 7,3 s przed końcem meczu z Los Angeles Clippers sfaulował Sama Cassella, który wykorzystując dwa rzuty osobiste doprowadził do wyrównania 103:103. Chwilę później Williams jednak się zrehabilitował dając gospodarzom cenne zwycięstwo. - Sfaulowałem rywala, więc musiałem to naprawić - powiedział po meczu obrońca zespołu z Salt Lake City. Derby Kalifornii dla Lakers. Podopieczni Phila Jacksona wygrali w Oakland z Warriors 106:94. "Jeziorowców" do zwycięstwa poprowadził Kobe Bryant, który zdobył 42 punkty. W piątek Bryant został także najmłodszym koszykarzem NBA, który przekroczył granicę 16 000 "oczek" w karierze. Dokonując tego liczył sobie 27 lat i 192 dni, będąc o cztery dni młodszym od rekordzisty z 1964 roku, czyli Wilta Chamberlaina. Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 3 marca oraz Tabele NBA