Kluczem do zwycięstwa podopiecznych Doca Riversa, którzy potrzebowali aż siedmiu spotkań w pierwszej rundzie, by wyeliminować Atlanta Hawks, była defensywa. Gospodarze ograniczyli Cavs do ledwie 30,7% skuteczności rzutów z gry i mocno ograniczyli poczynania ofensywne LeBrona Jamesa. Lider ubiegłorocznych finalistów zdobył 12 punktów trafiając tylko 2 z 18 rzutów z gry, a w dodatku popełnił aż 10 strat. "Celtów" do zwycięstwa poprowadził Kevin Garnett, autor 28 punktów i 8 zbiórek. Najlepszego obrońcę rozgrywek dzielnie wspierali rozgrywający; Rajon Rondo (15 punktów, 6 asyst) i rezerwowy weteran Sam Cassell (13 "oczek"). Fatalny mecz zaliczył za to duet Paul Pierce - Ray Allen. Pierwszy z etatowych uczestników All-Star Game zdobył cztery punkty (2/14 z gry), drugi...żadnego. Wśród pokonanych dobry mecz rozegrał środkowy Zydrunas Ilgauskas. Rosły Litwin (221 cm) zdobył 22 punkty i zebrał z tablic 12 piłek. Konferencja Wschodnia: Boston Celtics - Cleveland Cavaliers 76:72 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw - 1:0 dla Celtics)