Mistrzów NBA do zwycięstwa poprowadził Tony Parker, który zdobył 28 punktów, trafiając 12 z 19 rzutów z gry. Zespołowi z Teksasu w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła nieobecność kontuzjowanego Argentyńczyka Manu Ginobiliego. Drużyna z Chicago nieźle spisywała się w pierwszej kwarcie, którą zakończyła prowadząc 22:21. W następnej dominowali jednak gospodarze, którzy zeszli na przerwę z wynikiem 51:39. Co prawda na początku trzeciej kwarty Bulls zniwelowały przewagę do ośmiu punktów, ale na więcej nie było już ich stać. Zespół z najlepszym bilansem NBA w tym sezonie Boston Celtics (23-3),przełamuje kolejne bariery. W środę drużyna po raz pierwszy od ponad 11 lat wygrała w Sacramento. Celtics pokonali miejscowych Kings 89:69. Podobnie jak w meczu w San Antonio, tu także o zwycięstwie zadecydowała druga kwarta. "Celtowie" wygrali ją 35:13. Wyniki: Philadelphia 76ers - Miami Heat 96:85 Charlotte Bobcats - Washington Wizards 104:108 Atlanta Hawks - Indiana Pacers 107:95 Orlando Magic - New York Knicks 110:96 New Jersey Nets - Detroit Pistons 83:101 Memphis Grizzlies - New Orleans Hornets 98:116 San Antonio Spurs - Chicago Bulls 94:79 Denver Nuggets - Milwaukee Bucks 125:105 Utah Jazz - Dallas Mavericks 99:90 Sacramento Kings - Boston Celtics 69:89 Golden State Warriors - Minnesota Timberwolves 105:101