Dlaczego o tym piszę, skoro Bulls jeszcze nie wyeliminowali Heat. Bo "Tłoki" właśnie zakwalifikowały się do półfinału Konferencji Wschodniej, a zespół z "Wietrznego Miasta" prowadzi 3-0 , a takiej przewagi nie wypuściła z rąk jeszcze żadna drużyna w historii ligi. Jednego zwycięstwa do awansu brakuje też Cavs. Wizards bez kontuzjowanych Carona Butlera, a przede wszystkim Gilberta Arenasa, po prostu nie są w stanie przeciwstawić się LeBronowi Jamesowi i spółce. W meczu numer 3 znów robił co mógł Antawn Jamison (38 pkt, 11 zbiórek), ale nie dał rady sam wygrać spotkania. Goście z Cleveland mieli w swoich szeregach pięciu graczy z dorobkiem 10 lub więcej punktów (James 30, Zydrunas Ilgauskas 24), a zespół z Waszyngtonu tylko trzech. Pojedynek numer 4 zaplanowano na poniedziałek w Verizon Center w stolicy. "Kawalerzyści" prawdopodobnie już wtedy zakończą serię. Ale mecz! Zrobiły to już "Tłoki", które postanowiły nie czekać na powrót rywalizacji do The Palace of Auburn Hills. Drugi mecz w Orlando był jednak najtrudniejszy dla podopiecznych Flipa Saundersa. Goście prowadzili wprawdzie na początku IV kwarty 78:69, ale spudłowali następnych 11 z 13 rzutów i na trzy minuty przed końcem to Magic mieli 5-punktową przewagę (85:80). Wówczas jednak o to, by Pistons zrobili tzw. "sweep" (czytaj: zwycięstwo 4-0) po raz pierwszy od playoffs 1990 roku, zadbali "starzy wyjadacze" - Rasheed Wallace, Chris Webber, Rip Hamilton oraz Chauncey Billups. Dwaj ostatni zdobyli 12 ostatnich punktów dla gości z Motown. To był jego wieczór... Pięć rzutów celnych rzutów za trzy oddał w meczu numer 3 pomiędzy Nuggets a Spurs 34-letni Michael Finley, który zdobył łącznie 16 punktów dla gości, walnie przyczyniając się do ich wyjazdowego zwycięstwa 96:91. Drużyna z San Antonio nie tylko wygrała mecz, ale także odzyskała przewagę własnego parkietu w serii "best-of-seven", w której prowadzi teraz 2-1. Spotkanie numer 4 w poniedziałek znów w Pepsi Center. Po końcowej syrenie - Nasi gracze ożyli w defensywie. Teraz to jest trzymeczowa seria i zobaczymy co się stanie - powiedział szkoleniowiec Utah Jazz Jerry Sloan, którego podopieczni pokonali u siebie Houston Rockets 98:85 i wyrównali stan rywalizacji na 2-2. Drużyna z Salt Lake City, która wymusiła na rywalach 16 strat i sprawiła, iż Yao Ming zdobył 20, a Tracy McGrady tylko 18 punktów, jedzie teraz do Teksasu na poniedziałkowy mecz numer 5. Wyniki meczów I rundy NBA Playoffs 2007 z 28 kwietnia Konferencja Wschodnia Mecz numer 4 Orlando Magic - Detroit Pistons 93:97 W serii "best-of-seven" (do czterech zwycięstw): 4-0 dla Pistons. Awans: Pistons Orlando: Dwight Howard 29, Grant Hill 17, Darko Milicic 14, Keyon Dooling 11, Jameer Nelson 11, Hedo Turkoglu 6, J.J. Redick 3, Trevor Ariza 2. Detroit: Chauncey Billups 25, Richard Hamilton 19, Tayshaun Prince 13, Rasheed Wallace 13, Chris Webber 11, Carlos Delfino 8, Antonio McDyess 4, Flip Murray 4. Mecz numer 3 Washington Wizards - Cleveland Cavaliers 92:98 W serii "best-of-seven" (do czterech zwycięstw): 3-0 dla Cavs. Washington: Antawn Jamison 38, Antonio Daniels 20, Jarvis Hayes 15, DeShawn Stevenson 7, Darius Songaila 6, Roger Mason 3, Etan Thomas 3. Cleveland: LeBron James 30, Zydrunas Ilgauskas 24, Larry Hughes 11, Sasha Pavlovic 11, Drew Gooden 10, Daniel Gibson 6, Eric Snow 4, Anderson Varejao 2. Konferencja Zachodnia Mecz numer 3 Denver Nuggets - San Antonio Spurs 91:96 W serii "best-of-seven" (do czterech zwycięstw): 2-1 dla Spurs. Denver: Carmelo Anthony 28, Allen Iverson 20, Nene Hilario 18, J.R. Smith 12, Steve Blake 7, Marcus Camby 6. San Antonio: Tony Parker 21, Tim Duncan 20, Manu Ginobili 19, Michael Finley 16, Robert Horry 10, Francisco Elson 4, Fabricio Oberto 4, Bruce Bowen 2. Mecz numer 4 Utah Jazz - Houston Rockets 98:85 W serii "best-of-seven" (do czterech zwycięstw): 2-2. Utah: Deron Williams 25, Matt Harpring 17, Mehmet Okur 16, Carlos Boozer 15, Gordan Giricek 9, Derek Fisher 6, Paul Millsap 4, Jarron Collins 3, Andrei Kirilenko 3. Houston: Yao Ming 20, Tracy McGrady 18, Rafer Alston 12, Shane Battier 10, Luther Head 8, Juwan Howard 5, Chuck Hayes 4, Vassilis Spanoulis 4, Dikembe Mutombo 2, Jake Tsakalidis 2.