Dla Garnetta jest to pierwsze wykluczenie z gry w karierze, natomiast dla Malone'a drugie w sezonie. Kiedy Kevin opuszczał parkiet rzucał niecenzuralne słowa i obsceniczne gesty w kierunku sędziów. Wszysto zaczęło się kiedy Garnett sfaulował Danny Manninga. Jego zdaniem faulu nie było i zaczął kwestionować decyzję sędziego. - To nie były jakieś moce słowa - powiedział po meczu Kevin - Po prostu powiedziałem, że nie mogę uwierzyć w to, że moje zagranie potraktował jak faul. Może to akurat był czuły punkt pana sędziego, ale moim zdaniem było to po prostu głupie. Garnett zdążył przed zejściem zdobyć 17 punktów i jego drużyna wygrała z Jazz 107:100. <A href="http://sport.interia.pl/id/nba/wyniki/www/stat/wstaw?data=15.04">Zobacz wyniki i zdobywców punktów w spotkaniach z 15 kwietnia</a>