Rewelacyjni w końcówce sezonu zasadniczego Nets w drugim meczu pierwszej fazy playoffs oszczędzili swoich fanów od przykrej niespodzianki i tym razem łatwo ograli rywali z Indianapolis. Znakomicie zagrał Vince Carter, który uzbierał w sumie 33 punkty i był zdecydowanie najskuteczniejszym na parkiecie w hali East Rutheford. Cenne 21 "oczek" dołożył Richard Jefferson, kolejne 20 punktów i 10 zbiórek Nenad Krstic, a 13 zbiórek, 11 asyst i 6 punktów Jason Kidd. Kolejne dwa spotkania Nets zagrają jednak na wyjeździe i dopiero wtedy tak naprawdę przekonamy się o walorach tej drużyny. W drugim meczu w Cleveland wschodzącą gwiazdę LeBrona Jamesa przygasił nieco Gilbert Arenas, który zdobył 30 punktów (o 4 więcej od LeBrona) i "Czarodzieje" odnotowali cenną wyjazdową wygraną. Kolejne dwa spotkania odbędą się w Waszyngtonie. Drugie zwycięstwo w pierwszej fazie playoffs Western Conferernce zanotowali natomiast San Antonio Spurs. Obrońcy trofeum we wtorek wygrali z Sacremento Kings 128:119. "Ostrogi" tym razem do sukcesu poprowadził Manu Ginobili. Argentyńczyk zdobył 32 punkty i był najskuteczniejszym graczem meczu. Kolejne dwa spotkania odbędą się w Sacramento. Zobacz PRZEBIEG RYWALIZACJI oraz NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w I rundzie playoffs