Cavaliers w pierwszej rundzie play-off wyeliminowali Boston Celtics i potrzebowali do tego tylko czterech spotkań. Bardziej męczyła się ekipa z Chicago, która oddała dwa spotkania Milwaukee Bucks. W Cleveland nie mógł zagrać w poniedziałek kontuzjowany Kevin Love i zawieszony J.R. Smith. Kawalerzyści przespali zwłaszcza pierwszą kwartę, którą przegrali 15:27. Doprowadzili nawet do remisu 51:51, ale później nie potrafili utrzymać już tempa rywali i ostatecznie przegrali 92:99. Słabo spisał się zwłaszcza największy gwiazdor Cavaliers LeBron James, który zapisał na swoim koncie 19 punktów i 15 zbiórek. Zawiódł jednak w kluczowych momentach czwartej kwarty, kiedy zanotował dwie straty i dwa razy nie trafił do kosza. - Wszyscy musimy w kolejnych meczach zagrać lepiej. Ja też nie byłem dzisiaj w najlepszej dyspozycji - przyznał po meczu. W drużynie z Chicago do wysokiej dyspozycji wraca Derrick Rose. Koszykarz, który w ostatnich latach musiał walczyć z kontuzjami, teraz poprowadził kolegów do zwycięstwa i zdobył 25 punktów. - Teraz wszystko doceniam - powrót na parkiet, moich kibiców, każdy aspekt koszykówki. Tak wiele zawdzięczam sportowi i staram się teraz jakoś to pokazać - powiedział. W drugim poniedziałkowym pojedynku również górą byli goście. Los Angeles Clippers bez jednego z najlepszych zawodników Chrisa Paula pokonali Houston Rockets 117:101. Do przerwy nic jednak nie wskazywało, że Clippers zdołają jeszcze pokonać gospodarzy. Przegrywali 46:50 i mieli na koncie sporo strat. W czwartej kwarcie goście jednak mieli serię 12:0 i doskonale spisywali się w obronie. Niezadowoleni kibice zaczęli nawet przedwcześnie opuszczać halę. Doskonały mecz rozegrał Blake Griffin, który popisał się drugim z rzędu triple-double. Zdobył 26 punktów, miał 14 zbiórek i 13 asyst. - Bez Chrisa wszyscy musimy teraz dawać z siebie znacznie więcej. To jednak nie jest praca dla jednej osoby, a każdy z nas musi pokazać się z lepszej strony. Zresztą jak się rzuci okiem na statystyki to widać, że każdy zawodnik był mocno zaangażowany w dzisiejsze zwycięstwo - powiedział. W drużynie Rockets najlepiej spisał się Dwight Howard - 22 punkty i 10 zbiórek. Kolejne mecze tych dwóch par ze środy na czwartek polskiego czasu. Wyniki poniedziałkowych meczów 2. rundy play off NBA: Wschód (półfinał):Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 92:99 (15:27, 29:22, 26:32, 22:18)stan play-off 0-1Zachód (półfinał):Houston Rockets - Los Angeles Clippers 101:117 (25:19, 25:27, 27:37, 24:34)stan play-off 0-1