Westbrook w czwartej kwarcie zdobył 16 punktów, w tym decydujący o zwycięstwie rzut wolny na 2,3 sekundy przed końcem meczu. Oklahoma City wygrało pomimo słabszej dyspozycji Paula George'a (8 pkt) i Carmelo Anthony'ego (4 pkt). "Jeśli którykolwiek z nas ma gorącą rękę, to musimy grać na niego. Russell zdecydowanie miał tego dnia gorącą rękę i miał pewne rzuty. Wyglądał świetnie" - przyznał George. Westbrook zaliczył również dziewięć asyst i sześć zbiórek. "On po prostu grał. Był agresywny, a jego rzuty były celne. Poprowadził nas do zwycięstwa, szczególnie w ofensywie" - dodał Anthony. Po dwóch kwartach Denver Nuggets przegrywało 44:52. Jednak trzecią kwartę, w której Westbrook odpoczywał, goście wygrali 32:18. "Byłem dumny z tego, że wygraliśmy trzecią kwartę, bo zagraliśmy fenomenalnie. Jednak w czwartej kwarcie losy się odwróciły, a Westbrook przejął grę" - przyznał trener Denver Nuggets Michael Malone. Do 14. z rzędu zwycięstwa Houston Rockets poprowadził Eric Gordon, który zdobył 33 punkty, zaliczając najlepszy wynik w sezonie. 17 oczek zdobył w czwartej kwarcie, którą gospodarze wygrali 41:15. James Harden dołożył dla zespołu z Houston 26 punktów, Clint Capela 24 oczka i 20 zbiórek, a Gordon zakończył spotkanie z siedmioma skutecznymi rzutami za trzy punkty. "Wystarczy jeden z nas, aby było gorąco i tego dnia był to Gordon. To było szalone" - powiedział Chris Paul. Z kolei Frank Kaminsky zdobył 24 punkty, zaliczając najlepszy rezultat w sezonie - w tym 15 w pierwszej połowie, a jego Charlotte Hornets pokonało New York Knicks 109:91. Wyniki poniedziałkowych meczów NBA: Los Angeles Lakers - Golden State Warriors 114:116 (po dogrywce) Dallas Mavericks - Phoenix Suns 91:97 San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 109:91 Chicago Bulls - Philadelphia 76ers 117:115 Houston Rockets - Utah Jazz 120:99 Minnesota Timberwolves - Portland Trail Blazers 108:107 Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 95:94 Atlanta Hawks - Miami Heat 110:104 Charlotte Hornets - New York Knicks 109:91 Indiana Pacers - Boston Celtics 111:112