"To ciężka sytuacja. Nie mogłem spać, bo ciągle myślałem o odczuciach tego młodego chłopaka. Rozmawiałem z nim tuż po meczu, słuchałem jego płaczu i próbowałem go pocieszać, na tyle na ile mogłem. Jest perspektywicznym graczem, będzie go nam brakować" - powiedział szkoleniowiec Lakers Byron Scott. 19-latek to drugi zawodnik Lakers, który "wypadł" z rozgrywek na początku sezonu. Z powodu kontuzji pleców nie zagra 40-letni Steve Nash. Prawdopodobnie oznacza to zakończenie koszykarskiej kariery. Randle nie jest jedynym debiutantem Lakers, który doznał urazu w pierwszym sezonie startów. Słynny James Worthy wybrany w drafcie w 1982 r. przez "Jeziorowców" także przedwcześnie zakończył sezon po tym jak złamał nogę.