Po pierwszej wyrównanej kwarcie, w drugiej Jazz zaczęli osiągać coraz większą przewagę. Na przerwę schodzili prowadząc dziesięcioma punktami, a w trzeciej części gry różnica wzrosła nawet do 24 punktów. Późniejsza pogoń gospodarzy na niewiele się zdała. Poprzednio Wizards dwa mecze z rzędu przegrali blisko dwa miesiące temu. Natomiast po raz pierwszy od 2 stycznia nie udało im się osiągnąć bariery stu punktów. W niedzielę problemów ze skutecznością nie miało tylko trzech ich zawodników - John Wall zdobył 23 punkty, Bradley Beal 22, a rezerwowy Chorwat Bojan Bogdanović 15. Reszta trafiła łącznie tylko 14 z 43 rzutów z gry. Gortat na parkiecie przebywał 28 minut i trafił trzy z dziewięciu rzutów z gry. Jego dorobek uzupełnia osiem zbiórek i dwa przechwyty. Miał również jedną stratę i popełnił trzy faule. Wśród zwycięzców najlepsi byli Gordon Hayward - 30 pkt i dziewięć zbiórek, a także Francuz Rudy Gobert - 15 pkt, 20 zbiórek i cztery bloki. "Czarodzieje" z bilansem 34 zwycięstw oraz 23 porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Kolejne spotkanie rozegrają we wtorek, kiedy we własnej hali zmierzą się z najlepszą obecnie ekipą Golden State Warriors (49-9). Wyniki niedzielnych meczów NBA: Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 98:119 Milwaukee Bucks - Phoenix Suns 100:96 Denver Nuggets - Memphis Grizzlies 98:105 Washington Wizards - Utah Jazz 92:102 Toronto Raptors - Portland Trail Blazers 112:106 Detroit Pistons - Boston Celtics 98:104 Oklahoma City Thunder - New Orleans Pelicans 118:110 Los Angeles Clippers - Charlotte Hornets 124:121 (po dogrywce)