Amerykańskie media nie miały wątpliwości, że to był wspaniały powrót słynnego brodacza do Houston. W ekipie "Rakiet" grał od 2012 roku, a opuścił ją w styczniu. W spotkaniu przeciwko swej byłej drużynie zanotował 54. "potrójną zdobycz" w karierze. Minusem jest aż osiem jego strat. Zespół Nets zwyciężył w pierwszej kwarcie 30:27, a potem konsekwentnie powiększał przewagę. Harden trafił 10 z 15 rzutów z gry, w tym cztery z ośmiu za trzy punkty. Oprócz niego wśród przyjezdnych wyróżnili się Kyrie Irving - 24 pkt, sześć asyst, pięć zbiórek, Joe Harris - 19 pkt, Bruce Brown - 17 pkt, osiem zbiórek, siedem asyst oraz DeAndre Jordan - po 10 “oczek" i zbiórek. W drużynie "Rakiet" najlepsi byli John Wall - 36 punktów i Victor Oladipo - 33. Dobre statystyki miał także Jae’Sean Tate - 12 pkt i 10 zbiórek. W tabeli Konferencji Wschodniej Nets z bilansem gier 24-13 zajmują drugie miejsce, za Philadelphia 76ers 24-12. Na Zachodzie i w całej lidze prowadzą Utah Jazz 27-9. Ekipa Rockets ma 11 wygranych i 23 porażek (obecnie notują aż 13 kolejnych przegranych), co daje jej przedostatnią pozycję w Konferencji Zachodniej. W spotkaniu na szczycie zawodnicy Philadelphia 76ers pokonali Utah Jazz 131:123 po dogrywce. Pierwszoplanową postacią "Szóstek" był Joel Embiid. Na 6,5 s przed zakończeniem regulaminowego czasu gry trafił za trzy punkty i doprowadził do remisu 118:118. Filadelfijczycy przegrywali tylko na początku dogrywki. Po rzucie Tobiasa Harrisa objęli prowadzenie 124:123, którego już nie oddali. Z kolei rywale więcej punktów już nie zdobyli. Embiid zakończył mecz z dorobkiem 40 punktów i 19 zbiórek, a Harris - 22 pkt (w tym 11 w dodatkowej "odsłonie"), 10 zbiórek. W składzie Jazz najskuteczniejszy był Donovan Mitchell - 33 "oczka". Łącznie w środę odbyło się 10 spotkań w lidze NBA. Nie wiedzie się Los Angeles Lakers, którzy tym razem na wyjeździe ulegli Sacramento Kings 120:123. Ale w drużynie “Jeziorowców" zabrakło m.in. Anthony’ego Davisa i LeBrona Jamesa. Goście dobrze rozpoczęli mecz, wysoko prowadzili w pierwszej kwarcie, w drugiej “Królowie" odrobili straty z nawiązką, ale po trzeciej Lakers wygrywali jednym koszem (88:87). Końcówka należała do gospodarzy, choć jeszcze Kyle Kuzma mógł doprowadzić do dogrywki. Najskuteczniejsi w obydwu zespołach: Buddy Hield 29 pkt - Dennis Schroder 28. Mistrzowie NBA poprzedniego sezonu "Jeziorowcy" ponieśli sześć porażek w ostatnich ośmiu występach. Grający bez Luki Dončicia Dallas Mavericks uzyskali w czwartej kwarcie zaledwie 12 punktów, ale wcześniej wypracowali dużą przewagę i triumfowali w potyczce z Oklahoma City Thunder 87:78. Wyniki środowych meczów NBA: Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers 111:114 Orlando Magic - Atlanta Hawks 112:115 Philadelphia 76ers - Utah Jazz 131:123 (po dogrywce) Toronto Raptors - Detroit Pistons 105:129 Houston Rockets - Brooklyn Nets 114:132 Minnesota Timberwolves - Charlotte Hornets 102:135 New Orleans Pelicans - Chicago Bulls 124:128 Dallas Mavericks - Oklahoma City Thunder 87:78 Portland Trail Blazers - Golden State Warriors 108:106 Sacramento Kings - Los Angeles Lakers 123:120