Od jakiegoś czasu trwały rozmowy między klubami, potem negocjacje zawieszono, a po ich wznowieniu bardzo szybko zapadły ostateczne decyzje. Rockets zdecydowali się wymienić Westbrooka na Walla i dostaną jeszcze tzw. strzeżony wybór w pierwszej rundzie draftu (pierwsza szansa w 2023 roku). Wcześniej pojawiały się informacje, że zarówno Wall, jak i Westbrook, zamierzają opuścić dotychczasowe kluby. Odejście Westbrooka oznacza, że już nie będzie występował razem z Jamesem Hardenem (w jego przypadku media też piszą o potencjalnym transferze), ale zagra z Bradleyem Bealem i co najważniejsze znów jego trenerem będzie Scott Brooks. Z kolei Wall będzie ponownie w jednej ekipie z DeMarcusem Cousinsem. Nowy sezon NBA rozpocznie się 22 grudnia. To ważna data zwłaszcza dla Walla, który z powodu kontuzji od dawna nie pojawił się na parkiecie - ostatnie spotkanie rozegrał 26 grudnia 2018 roku. Jego statystyki w lidze to średnio 19 punktów, 9,2 asysty i 4,3 zbiórki. Rozegrał 610 meczów, w tym 37 w play off. Z kolei Westbrook ponad dekadę spędził w Oklahoma City Thunder, jest MVP z 2017 roku. Ostatnio błyszczał w zespole Rockets - w 57 występach w sezonie 2019/20 miał średnio 27,2 pkt, 7,9 zbiórki oraz siedem asyst. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!