Zaliczane do faworytów drużyny z "Miasta Aniołów" zmierzą się w Boże Narodzenie w Staples Center w bezpośrednim pojedynku, mającym być sportową atrakcją świąteczną. W niedzielę nie pokazały jednak walorów, z jakich są znane. Lakers po raz pierwszy w sezonie zagrali bez narzekającego na kontuzję żeber LeBrona Jamesa. Największy gwiazdor zespołu w cywilnym ubraniu siedział na ławce, a prowadzący w Konferencji Zachodniej "Jeziorowcy" (bilans 24 zwycięstw - 6 porażek) nie nawiązali walki z wiceliderem Denver Nuggets (20-8), który wygrał szósty mecz z rzędu, co jest obecnie najdłuższą taką serią w lidze. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Paul Millsap - 21 i Gary Harris - 19, serbski środkowy Nikola Jokić dodał 18 pkt i sześć zbiórek, a Will Barton popisał się tzw. double-double - 14 pkt i 13 zbiórek. Siłą gości byli też gracze z ławki, którzy zdobyli w sumie 50 pkt. "Ostatnia seria zwycięstw na własnym parkiecie dała nam wiarę, że możemy wygrywać także na wyjeździe. Mamy w zespole wiele broni" - powiedział po spotkaniu Millsap. Liderem Lakers był skrzydłowy Anthony Davis, który zakończył mecz z dorobkiem 32 pkt, 11 zbiórek i czterech bloków. W trzeciej kwarcie doznał kontuzji kolana, ale na tyle niegroźnej, że w ostatniej odsłonie grał jeszcze siedem i pół minuty. Kyle Kuzma, który wrócił do gry po pięciu meczach przerwy z powodu skręcenia kostki, wchodząc z ławki uzyskał 16 pkt. Tylko ci dwaj koszykarze mieli dwucyfrową zdobycz w ataku w zespole Lakers, który przegrał trzecie spotkanie z rzędu. Clippers, zajmujący na Zachodzie czwarte miejsce (22-10), też grali w Oklahoma City bez swojego gwiazdora - Kawhi Leonarda, leczącego uraz lewego kolana. Bohaterem spotkania w Chesapeake Energy Arena, które obejrzał komplet 18 203 widzów, był Shai Gilgeous-Alexander. Zdobył 32 punkty i wyrównał rekord kariery ustanowiony w... poprzednim spotkaniu. Rzucający obrońca był częścią lipcowej wymiany, dzięki której do Clippers trafił Paul George. Sześciokrotny uczestnik Meczu Gwiazd został w nowych barwach ciepło przywitany przez publiczność - zdobył 18 pkt. Niemiecki rozgrywający Thunder Dennis Schroder 14 z 28 punktów zdobył w ostatnich 3.36 min czwartej kwarty, wydatnie pomagając zespołowi wyjść na prowadzenie i zwyciężyć. Nowozelandzki środkowy Steven Adams miał 20 pkt i rekordowe w sezonie 17 zbiórek. Zespół z Oklahomy wygrał czwarty mecz z rzędu, co pozwoliło mu pierwszy raz w sezonie uzyskać dodatni wskaźnik zwycięstw względem porażek (15-14). Obok George'a czołowymi strzelcami gości byli Lou Williams - 22 i Montrezl Harrell - 18.