To drugie z rzędu, a piąte w sezonie double-double Polaka. Po dwóch kolejnych zwycięstwach w lidze drużyna ze stolicy drugi raz w tych rozgrywkach została pokonana na własnym parkiecie. Gortat grał 30 minut, trafił cztery z ośmiu rzutów z gry i cztery z sześciu wolnych, zebrał siedem piłek w obronie i cztery w ataku, miał także asystę, przechwyt, trzy straty i cztery faule. W zespole gospodarzy zabrakło brazylijskiego skrzydłowego Nene, który w poprzednim spotkaniu w Milwaukee doznał kontuzji rozcięgna podeszwowego prawej stopy. W jego miejsce w wyjściowej piątce pierwszy raz znalazł się Kris Humphries. Najwięcej punktów dla "Czarodziejów" zdobyli John Wall - 21 i 13 asyst, ale też sześć strat, Paul Pierce - 14 (awansował na 17. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów, przed Jerry'ego Westa), Bradley Beal - 13 i siedem strat oraz Drew Gooden - 12. Wśród zwycięzców wyróżnili się Jeff Teague - 28 pkt, Paul Millsap - 17 i 11 zb. oraz Mike Scott - 17. Słaba skuteczność oraz mnożące się błędy i niedokładne podania to przyczyny porażki zespołu trenera Randy'ego Wittmana. Poza Gortatem żaden z jego liderów nie zbliżył się do 50-procentowej celności z gry, a cała drużyna trafiła tylko 21 z 29 rzutów wolnych (rywale 27/34). W dodatku Wizards popełnili w tym spotkaniu aż 25 strat, najwięcej w tym sezonie, podczas gdy przeciwnicy 14. Od początku mecz był wyrównany. Prowadzenie zmieniało się 14 razy, ośmiokrotnie tablica pokazywała remis. Rozstrzygnął fragment czwartej kwarty, gdy od stanu 73:70 na jej początku (najwyższego prowadzenia gospodarzy) "Jastrzębie" w dwie i pół minuty zdobyły 12 punktów z rzędu, a potem jeszcze powiększyły różnicę. Na 4.03 min. przed końcem meczu było 92:78 dla Atlanty i na nic już zdał się zryw gospodarzy, którzy m.in. w ostatniej minucie w ciągu 37 sekund w czterech kolejnych akcjach trafili za trzy punkty (dwukrotnie Rasual Butler oraz Pierce i Gooden), doprowadzając do stanu 105:102 na dwie sekundy przed syreną. Wizards z dziewięcioma zwycięstwami i czterema porażkami pozostają na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej, za Toronto Raptors (12-2). Atlanta (7-5) zajmuje czwartą lokatę. Już w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego "Czarodzieje" zmierzą się na wyjeździe z drużyną LeBrona Jamesa Cleveland Cavaliers (6-7). Wyniki wtorkowych meczów w lidze koszykówki NBA: Washington Wizards - Atlanta Hawks 102:106 Miami Heat - Golden State Warriors 97:114 Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 98:86 New Orleans Pelicans - Sacramento Kings 89:99 Denver Nuggets - Chicago Bulls 114:109