Zespół "Kozłów" wygrał tylko drugą kwartę 31:28, a w pozostałych zdecydowanie górowali rywale, zwłaszcza w pierwszej i trzeciej (różnica odpowiednio 14 i 13 punktów). Najlepszymi zawodnikami Cavaliers byli Cedi Osman 23 pkt i Darius Garland 22. Wśród przegranych wyróżnił się Jordan Nwora 28. Bucks zagrali jednak bez kilku koszykarzy, zabrakło z różnych powodów - protokół Covid-19 i kłopoty zdrowotne: Giannisa Antetokounmpo, Khrisa Middletona, Jrue'a Holidaya, Bobby'ego Portisa i Wesleya Matthewsa. Rzutem równo z ostatnią syreną Shai Gilgeous-Alexander przesądził o zwycięstwie Oklahoma City Thunder nad Los Angeles Clippers 104:103. Jego łączny dorobek to 18 punktów. Skuteczniejszy był tylko Lu Dort 29. W ekipie Clippers najlepiej spisał się Luke Kennard 27 pkt. Orlando Magic zanotowali szóstą wygraną w sezonie (przy 25 porażkach), pokonując na wyjeździe osłabionych kadrowo Brooklyn Nets 100:93. NBA. Detroit Pistons najgorsi w lidze W całej lidze gorsi są tylko Detroit Pistons 4-24. W drużynie Nets zabrakło aż dziesięciu koszykarzy, m.in. Kevina Duranta, Jamesa Hardena, Kyrie Irvinga i LaMarcusa Aldridge'a. Najlepszy w zespole Magic, który przerwał serię siedmiu przegranych, był Robin Lopez - 20 punktów i 10 zbiórek. Z kolei Pistons doznali 14. porażki z rzędu. W sobotę ulegli Houston Rockets 107:116. Najwięcej punktów dla "Rakiet" zdobył Christian Wood - 21 i osiem zbiórek. W przeszłości występował w drużynie z Detroit. "Od początku słabo graliśmy w defensywnie, tracąc już w pierwszej kwarcie 38 punktów. Przeciwnicy atakowali, a my nie robiliśmy nic, by ich powstrzymać" - przyznał trener Pistons Dwane Casey. W sobotę jego podopieczni prezentowali się przeciętnie, m.in. nie trafili 26 z 36 rzutów za trzy.