DeRozan zdobył 21 punktów oraz zaliczył 14 zbiórek i 11 asyst. Najskuteczniejszy w zespole gospodarzy był jednak LaMarcus Aldridge, który zdobył 23 punkty. Z kolei w zespole gości najskuteczniejszy był Leonard, który zdobył 21 punktów. 27-letni skrzydłowy nie będzie jednak miło wspominał powrotu do byłego klubu. Miejscowi kibice, którzy uwielbiali go przez siedem poprzednich sezonów, gwizdali od kiedy pojawił się na rozgrzewce i starali się jak najbardziej uprzykrzyć mu grę. Kiedy ten wykonywał rzuty wolne, kibice skandowali: "Zdrajca, zdrajca". Leonard przeszedł z San Antonio Spurs do Toronto Raptors wraz z klubowym kolegą z Danny'm Greenem. W drugą stronę przeszli DeRozan i Jakob Poeltl. Po meczu na telebimie wyświetlił się napis: "Dziękujemy Danny i Kawhi". Z kolei Jamal Murray zdobył 17 punktów w czwartej kwarcie ze wszystkich 36 z całego meczu i poprowadził Denver Nuggets do zwycięstwa nad Sacramento Kings 117:113. To czwarte z rzędu, a ósme w ostatnich dziesięciu meczach zwycięstwo zespołu z Denver, dzięki czemu prowadzi w Konferencji Zachodniej. W trzecim czwartkowym spotkaniu Houston Rockets pokonało na wyjeździe Golden State Warriors 135:134 po dogrywce. W zespole gości świetny mecz rozegrał James Harden, który zdobył 44 punkty, w tym decydujące o zwycięstwie w końcówce dogrywki. Wyniki czwartkowych meczów NBA: San Antonio Spurs - Toronto Raptors 125:107 Sacramento Kings - Denver Nuggets 113:117 Golden State Warriors - Houston Rockets 134:135 (po dogrywce)