O zwycięstwie Magic zadecydowały dwa rzuty wolne wykorzystane przez Tobiasa Harrisa na 10,1 s przed ostatnią syreną. Bostończycy w ostatniej akcji kompletnie się pogubili i nawet nie oddali rzutu. "Celtom" jak na razie nie pomaga powrót Rajona Rondo. 27-letni rozgrywający rozegrał drugi mecz po prawie rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Trafił tylko trzy z 10 rzutów z gry i spotkanie zakończył z sześcioma punktami. Bez wygranej w 2014 roku pozostaje już tylko jedna drużyna - Milwaukee Bucks. "Kozły" doznały dziewiątej porażki z rzędu, tym razem na wyjeździe z San Antonio Spurs 82:110. "Ostrogi" odniosły łatwe zwycięstwo, choć w ich szeregach zabrakło kontuzjowanego Francuza Tony'ego Parkera. Gospodarze po pierwszej kwarcie prowadzili już różnicą 13 punktów i systematycznie powiększali przewagę. Trener Gregg Popovich dłużej niż zwykle pozwolił grać rezerwowym. Najskuteczniejszy okazał się Patrick Mills - 20 pkt. Wśród gości wyróżnił się Brandon Knight - 21 pkt. Spurs, z bilansem 32 zwycięstw i dziewięciu porażek, prowadzą w Konferencji Zachodniej. Bucks (7-33) to najsłabsza drużyna obecnych rozgrywek. Po czwarty tytuł najlepszego strzelca NBA pewnie zmierza Kevin Durant. Skrzydłowy Oklahoma City Thunder zdobył 30 punktów, a jego zespół pokonał we własnej hali Sacramento Kings 108:93. Jego dorobek uzupełnia dziewięć asyst, sześć zbiórek, cztery przechwyty i dwa bloki. 25-letni zawodnik jest ostatnio w wyśmienitej formie. To był siódmy kolejny mecz, w którym Durant uzyskał co najmniej 30 pkt. W piątek w starciu z Golden State Warriors ustanowił natomiast swój rekord kariery - zdobył wtedy 54 pkt. "Królom" nie pomogła w niedzielę świetna postawa Isaiaha Thomasa - 38 pkt. Wyniki niedzielnych meczów sezonu regularnego ligi NBA: Oklahoma City Thunder - Sacramento Kings 108:93 Orlando Magic - Boston Celtics 93:91 Phoenix Suns - Denver Nuggets 117:103 San Antonio Spurs - Milwaukee Bucks 110:82 Toronto Raptors - Los Angeles Lakers 106:112