W rywalizacji do czterech zwycięstw drużyna Jazz prowadzi 2-1. W sobotnim spotkaniu najlepiej w zespole Clippers zagrali liderzy: Kawhi Leonard (34 pkt, 12 zbiórek, pięć asyst) i Paul George (31 pkt, w tym sześć "trójek"). Do przerwy gospodarze wygrywali 64:49, ale trzecią kwartę przegrali 30-34. W ostatniej zaś pokazali (38-23), że zasłużyli na triumf. W poprzedniej rundzie zawodnicy z Los Angeles też przegrywali 0-2 z Dallas Mavericks, a ostatecznie zwyciężyli 4-3. Z tym, że wtedy zaczęli od porażek w swojej hali, a straty odrobili na wyjeździe. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Oprócz Leonarda i George'a, największy wkład w pierwsze zwycięstwo kalifornijskiego klubu nad Jazz mieli Nicolas Batum i Reggie Jackson - po 17 punktów. Wśród przyjezdnych wyróżnili się Donovan Mitchell 30 pkt i Joe Ingles 19. W końcówce spotkania Mitchell doznał kontuzji prawej kostki. Uraz okazał się niegroźny, ale na parkiet już nie wrócił. Sztab szkoleniowy uznał, że nie ma potrzeby podejmowania ryzyka w sytuacji, gdy przewaga rywali jest tak duża. Zawodnicy obydwu klubów mieli po 19 celnych rzutów za trzy punkty, ale Clippers na 36 prób, zaś Jazz na 44. W drugiej parze 1/2 finału na Zachodzie Phoenix Suns prowadzą z Denver Nuggets już 3-0.