Zdarzenie miało miejsce w środowym spotkaniu Nets przed własną publicznością z Los Angeles Lakers, które gospodarze przegrali 94:99. Kidd 8,3 s przed końcową syreną rzucił butelkę z wodą na boisko, aby w ten sposób doprowadzić do przerwy w grze i tym samym zyskać możliwość przekazania wskazówek swoim zawodnikom. Wcześniej szkoleniowiec wykorzystał już wszystkie przysługujące mu regulaminowe przerwy. Kamery zarejestrowały również, że przy linii bocznej sprowokował zderzenie z rezerwowym graczem swojej drużyny Tyshawnem Taylorem. Trener zbagatelizował ten incydent. 40-letni Kidd w lecie tego roku zakończył karierę sportową i został szkoleniowcem ekipy z Brooklynu. Przez lata należał do najlepszych rozgrywających NBA, w 2011 roku zdobył z Dallas Mavericks mistrzostwo ligi. 10-krotnie wystąpił w tradycyjnym Meczu Gwiazd. Z reprezentacją USA w 2000 roku w Sydney i osiem lat później w Pekinie sięgnął po złoty medal olimpijski. Pod jego wodzą Nets wygrali cztery z dotychczasowych 15 spotkań sezonu i zajmują trzecie od końca miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej.