Wcześniej takim wyczynem dwukrotnie popisał się Kyrie Irving z Cleveland Cavaliers (57 i 55 punktów), Mo Williams, grający w tamtym momencie w Minnesota Timberwolves (52) oraz Klay Thompson i Stephen Curry z Golden State Warriors (odpowiednio 52 i 51 pkt). - Naprawdę trudno jest zdobyć 50 punktów w jednym meczu i niewielu zawodników jest w stanie tego dokonać. James miał dziś w sobie mnóstwo pozytywnej energii i bardzo ciężko pracował na parkiecie - powiedział trener Rockets Kevin McHale. Harden ustanowił swój rekord kariery. W starciu z Nuggets miał także 10 zbiórek. To był wyjątkowy mecz dla "Rakiet", bo przy jego okazji świętowano 20. rocznicę zdobycia przez teksański klub dwóch tytułów mistrzowskich z rzędu. Na trybunach siedziały jego legendy - Hakeem Olajuwon i Clyde Drexler. - Staramy się stworzyć zespół, który byłby tak wyjątkowy, jak wtedy. Gra na ich oczach była dla mnie wielkim zaszczytem - przyznał Harden. Poprzednim koszykarzem Rockets, który rozegrał tak dobry mecz, był właśnie Olajuwon. 19 lat temu zdobył 51 pkt w starciu z Boston Celtics. Osłabiona brakiem kontuzjowanego Anthony'ego Davisa ekipa New Orleans Pelicans przegrała na wyjeździe z Phoenix Suns 72:74. Te dwie drużyny oraz Oklahoma City Thunder walczą o ósme miejsce w Konferencji Zachodniej, ostatnie dające prawo gry w fazie play off. Thunder mają bilans 38 zwycięstw i 30 porażek, Pelicans 37-31, a Suns 36-33. Poprzednio "Słońcom" 74 punkty wystarczyły do zwycięstwa 17 lat temu, kiedy 74:71 wygrały z Miami Heat. W czwartkowym meczu oba zespoły miały duże problemy ze skutecznością, a jasnym punktem był tylko skrzydłowy gospodarzy Brandan Wright. Zdobył 16 pkt, trafiając osiem z 10 rzutów z gry. Zanotował także osiem zbiórek i siedem bloków. Emocjonujące było starcie dwóch najsłabszych drużyn obecnego sezonu. Minnesota Timberwolves pokonała w Nowym Jorku, po dogrywce, miejscowych Knicks 95:92. W ostatnim meczu tej nocy koszykarze Utah Jazz wygrali na wyjeździe z Los Angeles Lakers 80:73. To była 50. porażka "Jeziorowców" w rozgrywkach 2014/15. Po raz drugi z rzędu zakończą sezon z co najmniej 50 przegranymi spotkaniami i dopiero piąty raz w 67-letniej historii klubu.