Harden - jak podał portal ESPN.com - jest otwarty na przenosiny do Philadelphia 76ers. Problem jednak w tym, że Sixers nie chcą go w składzie, jeśli "Rakiety" zażądają w zamian oddania któregoś z liderów Filadelfii - 24-letniego australijskiego rozgrywającego Bena Simmonsa czy dwa lata starszego kameruńskiego środkowego Joela Embiida. Pierwszy z nich, został wybrany w drafcie z numerem 1 w 2016 roku, a drugi - z numerem 3 w 2014. Obydwaj są kluczowymi graczami dla nowego trenera "Szóstek" Doca Riversa oraz prezydenta odpowiedzialnego za transfery Daryla Moreya (pracował właśnie w Houston jako główny menedżer w latach 2007-2020), a także generalnego menedżera Philadelphii Eltona Branda. Innym klubem wymienianym w medialnych spekulacjach, do którego mógłby trafić lider Rockets jest Brooklyn Nets. Występuje tam m.in. Kevin Durant, z którym słynny brodacz grał przez trzy sezony w Oklahoma City Thunder. 31-letni Harden właśnie stamtąd trafił w 2012 r. do teksańskich "Rakiet". Zespół Rockets kilka dni temu oddał inna wielka gwiazdę - 32-letniego Russella Westbrooka, który przeniósł się do Washington Wizards, a w drugą stronę powędrował John Wall. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! olga/ cegl/