Ostatnim graczem "Rakiet", który w jednym sezonie w trzech elementach gry zanotował dwucyfrowe statystyki, był słynny Clyde Drexler w rozgrywkach 1996/97. Drużyna trenera Kevina McHale'a odniosła zwycięstwo po dwóch kolejnych porażkach. Harden, zdobywający średnio w meczu 27,1 pkt, do niedawna był liderem strzelców NBA (obecnie wyprzedza go Russell Westbrook z Oklahoma City Thunder - 27,4). Już w 27. meczu sezonu uzyskał minimum 30 punktów. - Dziś chodziło o dobrą zabawę, zwłaszcza że znów znaleźliśmy się pod ścianą, po dwóch porażkach z rzędu po trudnych meczach. W takiej sytuacji sposobem na wygraną jest radość z gry i zespołowość - powiedział gwiazdor ekipy z Teksasu, uważany za jednego z kandydatów do tytułu MVP. Wśród zwycięzców wyróżnili się także Terrence Jones - 17 i Corey Brewer - 15 pkt. Najwięcej dla Pistons, którzy przegrali piąte kolejne spotkanie, uzyskali Greg Monroe - 19 i Reggie Jackson - 17. W spotkaniu czołowych drużyn Konferencji Wschodniej jej liderzy Atlanta Hawks pokonali na własnym parkiecie zajmujących czwarte miejsce Cleveland Cavaliers 106:97. Al Horford zdobył dla gospodarzy 19 punktów, a po 16 dodali Paul Milsap i Jeff Teague. Najwięcej dla "Kawalerzystów" uzyskali Kyrie Irving - 20 i LeBron James - 18, ale lider gości trafił tylko pięć z 13 rzutów z gry, miał dziewięć strat i został ukarany przewinieniem technicznym za dyskusję z sędziami. Czwarte kolejne zwycięstwo odnieśli broniący tytułu San Antonio Spurs, wygrywając na własnym parkiecie z Denver Nuggets 120:111. Do sukcesu poprowadzili mistrzów Kawhi Leonard - 25, Francuz Tony Parker - 24 i Tim Duncan - 15. Najskuteczniejsi w ekipie gości byli Ty Lawson - 23 i Kenneth Farried - 20. W jedynym piątkowym meczu zakończonym dogrywką Phoenix Suns pokonali w Nowym Jorku Brooklyn Nets 108:100. Drużyna z Arizony przegrała w tym sezonie cztery spotkania, które rozstrzygały się rzutem w ostatnich sekundach (najwięcej w lidze), schodziła także z parkietu pokonana w swoich czterech pierwszych meczach, w których dochodziło do dogrywki. Tym razem odwróciła tę tendencję, a bohaterami ekipy trenera Jeffa Hornacka byli bracia bliźniacy Marcus i Markieff Morrisowie. Pierwszy doprowadził do dogrywki (92:92) na minutę przed końcem i w dodatkowym czasie gry zdobył punkty dające drużynie prowadzenie (102:100), którego już nie oddała. Obydwaj skrzydłowi, wraz z rozgrywającym Ericem Bledsoe (także 10 zbiórek), uzyskali po 19 pkt. Dla Nets Brook Lopez uzyskał 19 pkt i 13 zbiórek. Wyniki piątkowych meczów NBA: Atlanta Hawks - Cleveland Cavaliers 106:97 Brooklyn Nets - Phoenix Suns 100:108 (po dogr.) Charlotte Hornets - Toronto Raptors 103:94 Golden State Warriors - Dallas Mavericks 104:89 Houston Rockets - Detroit Pistons 103:93 Indiana Pacers - Chicago Bulls 98:84 Memphis Grizzlies - Los Angeles Lakers 97:90 New Orleans Pelicans - Boston Celtics 98:104 Orlando Magic - Sacramento Kings 119:114 Philadelphia 76ers - Utah Jazz 83:89 San Antonio Spurs - Denver Nuggets 120:111 Washington Wizards - Miami Heat 99:97