Najlepszym zawodnikiem Celtics był Amerykanin pochodzenia australijskiego Kyrie Irving, który zdobył 35 punktów, w tym 13 w ostatniej kwarcie. Trafił m.in. na 97 sekund przed końcową syreną i jego ekipa prowadziła wówczas 104:103. Korzystnego wyniku nie oddała już do końca. Bostoński zespół z bilansem gier 9-2 zajmuje pierwsze miejsce w całych rozgrywkach. 25-letni Irving trafił cztery rzuty za trzy punkty, miał także siedem asyst. W dotychczasowych 11 występach w barwach Celtics (wcześniej grał w Cleveland Cavaliers) uzyskał 245 pkt, co nie udało się żadnemu innemu koszykarzowi. "On jest po prostu bardzo wyjątkowym zawodnikiem, ma dobre wyczucie, wie jak rywale są na niego przygotowani" - ocenił Irvinga kolega klubowy Al Horford, który zakończył spotkanie z dorobkiem 15 pkt, 10 zbiórek i dziewięciu asyst. Dobrze spisał się także "pierwszoroczniak", 19-letni Jason Tatum - 21 pkt, osiem zbiórek. Wśród pokonanych wyróżnili się Dennis Schroder 23 pkt, Dewayne Dedmon i Marco Belinelli po 19. Dedmon zebrał z tablic 12 piłek. "Jastrzębie" trafiły 13 "trójek" (na 26 prób), ale ostatecznie przegrały. Mają tylko dwa zwycięstwa i dziewięć porażek w tym sezonie, a gorsi są jedynie gracze Sacramento Kings 1-8 i Dallas Mavericks 1-10. Broniący tytułu "Wojownicy" dość łatwo wygrali z Miami Heat 97:80. Losy potyczki rozstrzygnęły się w drugiej i trzeciej kwarcie; Warriors zdobyli wtedy 53 punkty, a rywale 36. Indywidualnie najlepsze statystyki miał Kevin Durant 21 pkt i osiem zbiórek. Mistrzowie NBA odnieśli siódme zwycięstwo w ostatnich ośmiu występach, chociaż tym razem nie zdołali przekroczyć bariery 100 "oczek", co im się zdarza raczej rzadko. Powodem była oczywiście niska skuteczność rzutów z gry, na poziomie ledwie 36,8 proc. W ostatnim poniedziałkowym meczu koszykarze Phoenix Suns u siebie przegrali z Brooklyn Nets 92:98. Najlepszy wśród triumfatorów był D'Angelo Russell - 23 punkty i osiem asyst. Gracze Suns przegrywali w pierwszej połowie już 19:34, ale na początku ostatniej kwarty potrafili wyjść na prowadzenie 75:74. Końcówka należała do Nets. Granicę 3000 punktów w NBA, jako czwarty najmłodszy w historii, przekroczył 21-letni Devin Booker z Brooklyn Nets. Wyniki poniedziałkowych meczów koszykarskiej ligi NBA: Golden State Warriors - Miami Heat 97:80 Phoenix Suns - Brooklyn Nets 92:98 Atlanta Hawks - Boston Celtics 107:110 Tabele: EASTERN CONFERENCE ATLANTIC DIVISION Z P Proc. 1. Boston 9 2 .818 2. Toronto 5 4 .556 3. NY Knicks 5 4 .556 4. Philadelphia 5 4 .556 5. Brooklyn 4 6 .400 CENTRAL DIVISION 1. Detroit 7 3 .700 2. Indiana 5 5 .500 3. Milwaukee 4 5 .444 4. Cleveland 4 6 .400 5. Chicago 2 6 .250 SOUTHEAST DIVISION 1. Orlando 6 4 .600 2. Washington 5 4 .556 3. Charlotte 5 5 .500 4. Miami 4 6 .400 5. Atlanta 2 9 .182 WESTERN CONFERENCE NORTHWEST DIVISION 1. Minnesota 7 3 .700 2. Portland 6 4 .600 3. Utah 5 5 .500 4. Denver 5 5 .500 5. Oklahoma City 4 5 .444 PACIFIC DIVISION 1. Golden State 8 3 .727 2. LA Clippers 5 4 .556 3. LA Lakers 5 5 .500 4. Phoenix 4 7 .364 5. Sacramento 1 8 .111 SOUTHWEST DIVISION 1. Houston 8 3 .727 2. Memphis 6 4 .600 3. San Antonio 6 4 .600 4. New Orleans 5 5 .500 5. Dallas 1 10 .091