Urodzony w Wuerzburgu 40-latek całą karierę w NBA spędził właśnie w tym klubie z Teksasu. "Na zawsze wdzięczny, na zawsze Wasz, na zawsze Dallas Maverick" - rozpoczął list do kibiców i władz miasta Nowitzki. Jest jedynym graczem w historii NBA, który przez 21 sezonów reprezentował barwy jednego klubu. Przez 20 występował w Los Angeles Lakers Kobe Bryant. Poza tym przez 21 lat grali w NBA także Robert Parish, Kevin Willis i Kevin Garnett, ale w różnych drużynach. Tyle samo sezonów ma za sobą także 42-letni Vince Carter, który aktualnie jest zawodnikiem Atlanta Hawks. "Od momentu, gdy trafiłem do Dallas, czułem się jak w podróży niesamowitą górską kolejką. Zawsze mnie wspieraliście, zawsze motywowaliście do cięższej pracy. Tyle wspomnień. Tyle historii. One nie są tylko moje, są wasze" - dodał Nowitzki. W pożegnalnym występie poprowadził "Mavs" (nie zakwalifikowali się do play off) do wygranej z Phoenix Suns 120:109 i zdobył 30 punktów, w tym pierwsze 10 dla swej ekipy. Został najstarszym w historii zawodnikiem, który osiągnął tę granicę, detronizując pod tym względem legendarnego Michaela Jordana. Każdy jego celny rzut kibice fetowali ogromną owacją. W 2011 roku poprowadził Dallas do mistrzostwa i został najbardziej wartościowym graczem (MVP) finałowej serii. 14-krotnie uczestniczył w Meczu Gwiazd, a na liście strzelców wszech czasów zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 31 560 punktów. Jest jedynym zawodnikiem spoza USA, który przekroczył pułap 30 000 punktów.