Polski środkowy wyszedł na parkiet w podstawowej piątce, ale przebywał na nim łącznie 18 minut. Trafił jeden z dwóch rzutów z gry i oba wolne, a jego dorobek uzupełniło osiem zbiórek i blok. Nie popełnił żadnej straty ani faulu. Clippers po raz kolejny musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Włocha Danilo Gallinariego, ale świetnie w ich szeregach spisali się Lou Williams i Tobias Harris. Williams, który rozpoczął jako rezerwowy, w ciągu 32 minut po raz pierwszy w karierze uzyskał tzw. triple-double, zdobywając 31 punktów oraz mając po 10 zbiórek i asyst. Z kolei 26-letni skrzydłowy zakończył mecz z dorobkiem 29 pkt. "To coś wyjątkowego dla mnie. Nigdy nie sądziłem, że pokuszę się o +triple-double+, bo zbiórki nie są moją specjalnością. Dziś miałem jednak sporo szczęścia, bo większość zaliczyłem dzięki temu, że stałem w odpowiednim miejscu, a piłka sama mnie szukała" - przyznał 32-letni Williams, który od 13 lat występuje w NBA. Wśród gospodarzy (11-38), którzy z 10 ostatnich spotkań wygrali tylko jedno i są jedną z najsłabszych drużyn w lidze, wyróżnił się Zach LaVine - 29 pkt. Koszykarze z "Miasta Aniołów" z bilansem 27 zwycięstw i 22 porażek w tabeli Konferencji Zachodniej zajmują ósme miejsce. Kolejne spotkanie rozegrają w niedzielę wieczorem czasu polskiego, kiedy podejmą Sacramento Kings. Świetną dyspozycję z ostatnich tygodni potwierdził James Harden. Tym razem poprowadził Rockets do wygranej we własnej hali z innym czołowym zespołem ligi - Toronto Raptors 121:119. Słynny brodacz zdobył 35 pkt, choć przy niskiej skuteczność, m.in. "za trzy" trafił tylko dwukrotnie na 13 prób. Był to jednak jego 22. mecz z rzędu, w którym osiągnął granicę 30 punktów. Lepszą serię w latach 60. czterokrotnie notował jedynie legendarny Wilt Chamberlain. Jego najlepszy wynik to 65 kolejnych takich występów. Mające sporo problemów z kontuzjami "Rakiety" szukają rozmaitych rozwiązań, by "łatać dziury". Jednym z takich pomysłów było zatrudnienie zwolnionego z New Jersey Nets Kennetha Farieda, który w ledwie trzecim meczu w barwach Teksańczyków zaliczył 21 punktów i 14 zbiórek. "Bardzo potrzebowaliśmy tak energetycznego gościa" - zauważył Harden. Wynik może być nieco mylący, bo emocje w końcówce były tylko ze strony gości, którzy w ciągu ostatnich 67 s rzutami z dystansu zdobyli dziewięć punktów, ale losów pojedynku już nie odwrócili. Ekipa z Houston (28-20) zajmuje piątą pozycję na Zachodzie. Raptors, których liderem był z 32 pkt Kawhi Leonard, po drugiej z rzędu porażce z bilansem 36-15 w Konferencji Wschodniej ustępują jedynie Milwaukee Bucks (35-12). Liderzy, głównie dzięki wygranej różnicą 20 punktów ostatniej kwarcie, pokonali przed własną publicznością Charlotte Hornets 108:99. Największy wkład w ten sukces miał Grek Giannis Antetokoumpo - 34 pkt i 14 zbiórek. Wśród gości wyróżnił się Francuz Nicolas Batum - 19 punktów, sześć zbiórek i trzy asysty. "Graliśmy doskonale przez 42 minuty. Jak widać to za mało, by pokonać czołową drużynę ligi, może jedną z dwóch najlepszych obecnie, która do tego ma w składzie kandydata do tytułu MVP oraz świetnego szkoleniowca" - mówił Batum o "Kozłach", Antetokoumpo i Mike'u Budenholzerze. Kolejny udany występ w NBA odnotował Luka Doncic. 19-letni Słoweniec uzyskał 32 pkt oraz miał po osiem zbiórek i asyst, a drużyna Dallas Mavericks, której barwy reprezentuje, w swojej hali pokonała Detroit Pistons 106:101. Wśród pokonanych najskuteczniejszych był Blake Griffin - 35. Wyniki piątkowych meczów koszykarskiej ligi NBA: Orlando Magic - Washington Wizards 91:95 Brooklyn Nets - New York Knicks 109:99 Cleveland Cavaliers - Miami Heat 94:100 Chicago Bulls - Los Angeles Clippers 101:106 Houston Rockets - Toronto Raptors 121:119 Memphis Grizzlies - Sacramento Kings 96:99 Dallas Mavericks - Detroit Pistons 106:101 Milwaukee Bucks - Charlotte Hornets 108:99 Denver Nuggets - Phoenix Suns 132:95 Utah Jazz - Minnesota Timberwolves 106:102 tabele: EASTERN CONFERENCE ATLANTIC DIVISION Z P proc. 1. Toronto 36 15 .706 2. Philadelphia 32 17 .653 3. Boston 30 18 .625 4. Brooklyn 27 23 .540 5. New York 10 37 .213 CENTRAL DIVISION 1. Milwaukee 35 12 .745 2. Indiana 32 15 .681 3. Detroit 21 27 .438 4. Chicago 11 38 .224 5. Cleveland 9 41 .180 SOUTHEAST DIVISION 1. Miami 23 24 .489 2. Charlotte 23 25 .479 3. Washington 21 27 .438 4. Orlando 20 29 .408 5. Atlanta 15 32 .319 WESTERN CONFERENCE NORTHWEST DIVISION 1. Denver 32 15 .681 2. Oklahoma City 30 18 .625 3. Portland 30 20 .600 4. Utah 28 22 .560 5. Minnesota 24 25 .490 PACIFIC DIVISION 1. Golden State 34 14 .708 2. LA Clippers 27 22 .551 3. LA Lakers 25 24 .510 4. Sacramento 25 24 .510 5. Phoenix 11 40 .216 SOUTHWEST DIVISION 1. Houston 28 20 .583 2. San Antonio 27 22 .551 3. Dallas 22 26 .458 4. New Orleans 22 27 .449 5. Memphis 19 30 .388 pp/ af/