Pięciu zawodników Thunder miało tego dnia dwucyfrową zdobycz punktową: Paul George 20, Carmelo Anthony i Jerami Grant po 17, Steven Adams 14, a Russell Westbrook 12. Ten ostatni, MVP poprzedniego sezonu, miał też 10 zbiórek oraz dziewięć asyst i był o krok od czwartego w tym sezonie tzw. triple-double. "Zagraliśmy fantastycznie w ataku w pierwszej połowie. Bardzo dobrze wymienialiśmy podania i kontrolowaliśmy posiadanie piłki, co pozwoliło nam na wypracowanie dobrych rzutów" - podsumował trener ekipy gości Billy Donovan. Jego podopieczni po raz pierwszy w tym sezonie wygrali drugie spotkanie z rzędu. Gospodarze tego pojedynku z kolei zanotowali druga porażkę w trzech ostatnich meczach. Uchodzący za jedną z największych gwiazd ligi młodego pokolenia Antetokounmpo nie miał zbyt wielkiego wsparcie wśród kolegów w zdobywaniu punktów. "Rywale byli dziś po prostu lepsi od nas. Przewyższali nas pod względem fizycznym" - ocenił 22-letni koszykarz z Grecji nigeryjskiego pochodzenia. Do niecodziennej sytuacji doszło w Los Angeles, gdzie miejscowi Lakers rozgromili Detroit Pistons 113:93. Przyjezdni, którzy wcześniej pokonali m.in. Golden State Warriors i Memphis Grizzlies, oddali w ciągu spotkania zaledwie trzy rzuty wolne, z czego trafili jeden. Tylko raz w historii zdarzyło się, by w NBA zespół nie zanotował ani jednego celnego takiego rzutu (w sezonie 1995/96 Toronto Raptors). W ekipie "Jeziorowców" nie było wyraźnego lidera - 17 pkt zdobył Julius Randle, a o jeden mniej Kyle Kuzma. Obaj zaczęli spotkanie na ławce rezerwowych. U Pistons Reggie Jackson i Tobias Harris rzucili po 18 "oczek". Piątą porażkę z rzędu zanotowali zawodnicy Sacramento Kings, którzy ulegli tym razem na wyjeździe Indiana Pacers 83:101. Trzecim tzw. double-double w sezonie popisał się w zespole gospodarzy Domantas Sabonis, syn słynnego przed laty Arvydasa Sabonisa - 12 pkt i 16 zbiórek. Najlepiej w drużynie rywali radził sobie rozgrywający debiutancki sezon w NBA De'Aaron Fox - 18 pkt. Wyjazdowe zwycięstwo odnieśli zawodnicy Phoenix Suns, którzy pokonali Brooklyn Nets 122:114. Wśród "Słońc" brylował Devin Booker, zdobywca 32 pkt. Przeciwnikom nie pomogło 33 pkt autorstwa D’Angelo Russella.Wtorkowe mecze NBA: Los Angeles Lakers - Detroit Pistons 113:93 Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 91:110 Brooklyn Nets - Phoenix Suns 114:122 Indiana Pacers - Sacramento Kings 101:83 Tabele: EASTERN CONFERENCE ATLANTIC DIVISION Z P Proc. 1. Boston 5 2 .714 2. Toronto 4 2 .667 3. NY Knicks 3 3 .500 4. Philadelphia 3 4 .429 5. Brooklyn 3 5 .375 CENTRAL DIVISION 1. Detroit 5 3 .625 2. Milwaukee 4 3 .571 3. Indiana 4 3 .571 4. Cleveland 3 4 .429 5. Chicago 1 4 .200 SOUTHEAST DIVISION 1. Orlando 5 2 .714 2. Washington 4 2 .667 3. Charlotte 4 3 .571 4. Miami 2 4 .333 5. Atlanta 1 6 .143 WESTERN CONFERENCE NORTHWEST DIVISION 1. Minnesota 4 3 .571 2. Utah 4 3 .571 3. Portland 4 3 .571 4. Oklahoma City 4 3 .571 5. Denver 3 4 .429 PACIFIC DIVISION 1. LA Clippers 4 2 .667 2. Golden State 5 3 .625 3. LA Lakers 3 4 .429 4. Phoenix 3 4 .429 5. Sacramento 1 6 .143 SOUTHWEST DIVISION 1. Memphis 5 2 .714 2. Houston 5 3 .625 3. San Antonio 4 3 .571 4. New Orleans 3 4 .429 5. Dallas 1 7 .125