Serb, który w NBA gra od pięciu lat, obecny sezon mógł uważać - do momentu urazu - za najlepszy w karierze na parkietach USA. Wychodził regularnie w pierwszej piątce Grizzlies - zdobywał średnio 9,7 punktów (przy 56 procentowej skuteczności rzutów za dwa punkty) i miał 6,3 zbiórki w meczu. 23-letni Milicić kontuzji palca doznał w zwycięskim spotkaniu z Indiana Pacers 108:105. Bez Milicicia, który w 2003 roku, w wieku 18 lat, został wybrany z numerem dwa w drafcie do NBA przez Detroit Pistons (tam jednak głównie siedział na ławce), zespół Memphis przegrał w San Antonio z ekipą Spurs 103:106.