Niemniej takie zarobki i tak robią piorunujące wrażenie, a Gortat należy do ścisłego grona najbardziej majętnych polskich sportowców. 33-latek od 2013 roku jest zawodnikiem "Czarodziejów" z Waszyngtonu i na mocy obowiązującej umowy, z każdym następnym sezonem, zarabia coraz więcej. Syn wybitnego pięściarza - Janusza Gortata, występuje w najlepszej lidze świata od 2008 roku. Najpierw grał w barwach Orlando Magic, a później Phoenix Suns. Wielokrotny reprezentant Polski, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zdradził, jaki procent pieniędzy tak naprawdę trafia na jego konto. Z wypowiedzi koszykarza wynika, że w sumie skromnym "biorcą" jest agent zawodnika, który pobiera 4 procent rocznej pensji. "Ja większość spraw podatkowych załatwiam na Florydzie i po wszystkich odliczeniach zostaje mi 56 procent z kontraktu" - wyjawił. Angażujący się w działalność charytatywną sportowiec dodał także, że warto godzić się na różne opłaty. Dzięki temu, gdyby nawet przepuścił cały majątek i stał się bankrutem, na starość nie zostanie bez pieniędzy. "Jeśli do końca wypełnię kontrakt z Wizards, to na starość dostanę emeryturę w wysokości 7,2 tysiąca dolarów miesięcznie" - powiedział na łamach "PS". Art