Gortat z okazji przypadającego w niedzielę 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości na swojej szafce w szatni wywiesił biało-czerwoną flagę. Na butach miał natomiast napis "niepodlegla". Polski środkowy rozpoczął mecz w podstawowej piątce. Na parkiecie łącznie spędził 19 minut, ale nie pojawił się na nim od drugiej połowy trzeciej kwarty. Trafił trzy z pięciu rzutów z gry. Oprócz sześciu punktów miał także cztery zbiórki, dwie asysty i dwie straty. Popełnił trzy faule. Clippers świetnie rozpoczęli spotkanie i na początku drugiej części gry prowadzili różnicą 15 punktów. Później jednak mecz się wyrównał. Bucks stratę zniwelowali jednak jeszcze przed przerwą, a do dogrywki celnym rzutem "za trzy" doprowadził ich rozgrywający Eric Bledsoe na 6,3 s przed końcem regulaminowego czasu gry. W dodatkowych pięciu minutach nie brakowało emocji. Zwycięski rzut oddał Lou Williams na 0,3 s przed ostatnią syreną. Najlepszy w zespole z "Miasta Aniołów" był zmiennik Gortata - Montrezl Harrell. Zdobył 26 pkt i miał dziewięć zbiórek. Patrick Beverly dołożył 21 pkt, a Tobias Harris 20 pkt i 11 zbiórek. Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje wszechstronny Grek Giannis Antetokounmpo - 27 pkt, 18 zbiórek, pięć przechwytów, cztery asysty i dwa bloki. Clippers z bilansem 7-5 zajmują ósme miejsce w Konferencji Zachodniej. Kolejny mecz rozegrają w poniedziałek, we własnej hali z broniącymi tytułu Golden State Warriors (10-2). Wyniki sobotnich meczów NBA: Dallas Mavericks - Oklahoma City Thunder 111:96 Miami Heat - Washington Wizards 110:116 San Antonio Spurs - Houston Rockets 96:89 Chicago Bulls - Cleveland Cavaliers 99:98 Memphis Grizzlies - Philadelphia 76ers 112:106 (po dogrywce) New Orleans Pelicans - Phoenix Suns 119:99 Golden State Warriors - Brooklyn Nets 116:100 Toronto Raptors - New York Knicks 128:112 Los Angeles Clippers - Milwaukee Bucks 128:126 (po dogrywce) Sacramento Kings - Los Angeles Lakers 86:101