W sobotę "Magia" pokonała na własnym parkiecie Indiana Pacers 122:111. W zespole gospodarzy dobrze zaprezentował się duet Maurice Evans i Keith Bogans, którzy wspólnie trafili 11 z 14 rzutów z gry i 5 z 6 zza łuku. Evans zdobył 19 punktów, najwięcej w sezonie, w tym 17 w trzeciej kwarcie. Bogans dodał 11 "oczek", będąc bezbłędnym w rzutach za trzy, których oddał trzy. Gwiazdy ekipy z Orlando także spisały się dobrze. Rashard Lewis zdobył 22 punkty, trafiając 8 z 11 rzutów z gry. Hedo Turkoglu dorzucił 27, a Dwight Howard 18 i 12 zbiórek. Marcina Gortata tym razem zabrakło nawet na ławce rezerwowych. - To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu, ale liczy się przede wszystkim awans do play off. Popełniliśmy zbyt wiele błędów w obronie, pocieszający jest jednak fakt, że nie mieliśmy kłopotów ze skutecznością - skomentował po meczu trener Orlando Stan van Gundy. Boston Celtics pokonali Milwaukee Bucks 99:77 i pozostają najbardziej skuteczną drużyną NBA w tym sezonie. Ma na swoim koncie 52 wygranych meczów i tylko 13 porażek. Najlepiej punktującymi zawodnikami Celtics byli Kevin Garnett - 19 i Eddie House - 17. W spotkaniu Philadelphia 76ers przeciwko San Antonio Spurs swój najlepszy wynik w tym sezonie, zdobywając 32 punkty, uzyskał Andre Miller. Andre Iguodala dołożył jeszcze 25, a Sixers wygrały 103:96. Wyniki: Orlando Magic - Indiana Pacers 122:111 Philadelphia 76ers - San Antonio Spurs 103:96 Washington Wizards - Los Angeles Clippers 119:109 (po dogrywce) New Jersey Nets - Utah Jazz 117:115 Milwaukee Bucks - Boston Celtics 77:99 Phoenix Suns - Sacramento Kings 127:99 Portland Trail Blazers - Minnesota Timberwolves 107:96 Golden State Warriors - Memphis Grizzlies 110:107