"Liczba zawodników jest kluczowa. Chodzi o to, by zapewnić wszystkim odpowiedni czas gry w Meczu Wschód - Zachód. Kwestią są także bonusy finansowe za udział. Myślę, że w tym roku czeka nas poważna dyskusja o zwiększeniu składów" - powiedział Silver. Komisarz NBA przyznał, że o rozszerzeniu składów zespołów myśli już od dłuższego czasu. Szczególnie silnym impulsem do podjęcia tego tematu była konieczność wyboru zawodnika, który zastąpi kontuzjowanego Kobe Bryanta (Los Angeles Lakers) w drużynie Zachodu. Miał dwóch równorzędnych kandydatów: środkowego Sacramento Kings DeMarcusa Cousinsa i rozgrywającego Damiana Lillarda z Portland Trail Blazers. Ostateczny wybór padł na Cousinsa, który wystąpi w All Star pierwszy raz w karierze. Lillard w latach 2013-2014 triumfował w rywalizacji dryblerów w konkursach poprzedzających to wydarzenie. 64. mecz Wschód - Zachód odbędzie się 15 lutego w nowojorskiej Madison Square Garden. Przekaz telewizyjny trafi do 215 krajów w 47 językach.