Koszykarz Brooklyn Nets, Kyrie Irving, jest przeciwny wznowieniu sezonu i zachęcał innych graczy ligi NBA do tego samego. Miałoby to być protestem przeciw rasizmowi - podały media. Z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki są wstrzymane, ale mają ruszyć 31 lipca. Zgodnie z planem władz ligi, do rywalizacji po przerwie mają przystąpić 22 najlepsze obecnie drużyny, a wszystkie mecze będą rozgrywane w parku rozrywki Disney World w Orlando. Reporter Shams Charania z portalu "The Athletic's" podał, że Irving zorganizował w piątek zdalne spotkanie z udziałem ponad 80 zawodników występujących w NBA. Podczas niego miał powiedzieć, że nie popiera pomysłu gry w Orlando i ma to mieć dodatkowy przekaz. - Nie jestem zwolennikiem systematycznego rasizmu. Coś tu pachnie trochę podejrzanie... Jestem gotowy zrezygnować z wszystkiego co mam, by doprowadzić do reformy społecznej - miał powiedzieć 28-letni koszykarz.