Na koniec poprzedniego sezonu reprezentant biało-czerwonych był w tym zestawieniu trzeci (56,6 proc.), a rok wcześniej - 11. (54,2 proc.). W piątkowym meczu z Philadelphia 76ers (106:94) zdobył 21 punktów (trafił 10 z 16 rzutów z gry) i miał 13 zbiórek, uzyskując 24. double-double w obecnych rozgrywkach, co poprawiło jego pozycje także w innych klasyfikacjach. W 42 dotychczasowych meczach (sześć spotkań tego sezonu opuścił ze względów rodzinnych i z powodu infekcji kolana) 31-letni łodzianin średnio notował 13,5 pkt, co daje mu 72. miejsce w lidze (w sezonie 2014/15 był 84. - 12,2). Prowadzi Stephen Curry (Golden State Warriors) - 29,8. Polak jest także w czołowej dziesiątce najlepiej zbierających. Wraz z Karlem-Anthonym Townsem (Minnesota Timbervolwes) zajmuje 10. lokatę - 9,9 zb. (w poprzednich rozgrywkach 18. - 8,7). Z kolei w klasyfikacji bloków znajduje się na 24. pozycji - 1,31 (21. - 1,34). W tych dwóch rankingach prowadzą Andre Drummond (Detroit Pistons) - 15,0 zb. oraz Hassan Whitside (Miami Heat) - 4,02 bl. Pod względem liczby double-double, czyli meczów zakończonych z dwucyfrowymi wartościami w dwóch kategoriach statystycznych, Gortat jest 11. Ma za sobą 24 takie spotkania. Najlepszy pod tym względem jest Drummond - 42 (w 51 meczach). Przed rokiem na koniec fazy zasadniczej rozgrywek jedyny Polak w NBA miał 22 double-double i zajął 23. miejsce w tej klasyfikacji (w sezonie 2013/14 - 37 i 12. lokata). Najbliższy mecz koszykarze Wizards (22 zwycięstwa - 26 porażek) rozegrają w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego z Charlotte Hornets na wyjeździe.