Interesu na transakcji nie zrobił, bo z nieoficjalnych informacji wynika, że miesiąc po oddaniu go przez Rockets w lipcu 2019 roku do Oklahoma City Tunder, wystawił posiadłość na sprzedaż za 8,3 mln dol. Potem cena była trzykrotnie obniżana - do 7,2 mln - poinformował dziennik "Los Angeles Times". Dom, w którym dominującym materiałem były wapienne płyty i szkło, miał pięć sypialni i dziewięć łazienek. Jego atrakcją był także wnętrza parteru, w których wykorzystano dębowe belki mające 200 lat. Paul nie zagrzał długo miejsca w Oklahoma City, bo w połowie listopada został oddany do Phoenix Suns. Zespół z Arizony był rewelacją dokończenia sezonu zasadniczego 2019/20 w "bańce" pod Orlando - wygrał wszystkie osiem meczów, ale nie zdołał awansować do play off. Doświadczony, 35-letni Paul, którego kontrakt w najbliższym sezonie ma wynosić 41 mln dol., będzie występował w Phoenix razem z 24-letnim Devinem Bookerem, jednym z czołowych koszykarzy młodszego pokolenia w NBA. W minionym sezonie Paul miał średnio 17,6 pkt i 6,7 asyst w Thunder, zaś Booker, lider zespołu z Arizony, 26,6 pkt i 6,5 asyst oraz 4,2 zbiórki Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl. Kliknij!