Prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie James przesunie się na siódme miejsce, zajmowane przez Shaquille'a O'Neala (28 596 pkt). Z wciąż aktywnych zawodników wyprzedza go jedynie szósty Niemiec Dirk Nowitzki - 29 552. Pierwszy jest legendarny Kareem Abdul-Jabbar - 38 387. Cavaliers z bilansem 20-6 prowadzą w Konferencji Wschodniej. Drugie miejsce zajmuje zespół Toronto Raptors (20-8), który pokonał u siebie Brooklyn Nets 116:104. W Konferencji Zachodniej i zarazem w całej lidze najlepsza jest ekipa Golden State Warriors (25-4). "Wojownicy" we własnej hali rozbili Utah Jazz 104:74. Na początku obie drużyny miały fatalną skuteczność. Przez pierwsze sześć minut kibice zobaczyli tylko dwa celne rzuty z gry. Gospodarze w końcu jednak złapali właściwy rytm, a przyjezdni z Salt Lake City praktycznie do końca mieli problem z celnością. Najlepszy w zwycięskiej ekipie był Stephen Curry. Uzyskał 25 pkt, czyli tyle co łącznie wszyscy zawodnicy pierwszej piątki Jazz. - Wyglądaliśmy na przestraszonych, a przecież nie powinniśmy się niczego bać - przyznał francuski środkowy gości Rudy Gobert. Drugie miejsce w tabeli zajmuje San Antonio Spurs (23-5). W szlagierowo zapowiadającym się meczu "Ostrogi" pokonały na wyjeździe Houston Rockets 102:100. Gdy do końca pozostawały 4 minuty i 39 sekund goście przegrywali różnicą aż 13 punktów, ale końcówkę mieli fenomenalną, a "Rakietom" nic nie wychodziło. O ich zwycięstwie zadecydował celny rzut za trzy punkty Australijczyka Patty'ego Millsa na 12,9 s przed ostatnią syreną. Gospodarze mieli jeszcze dwie szanse na odwrócenie losów meczu, jednak Eric Gordon i James Harden spudłowali. Rockets doznali pierwszej porażki po dziesięciu zwycięstwach z rzędu. Swoją grę opierają na rzutach z dystansu, ale tym razem kompletnie im to nie wychodziło. Zza łuku trafili tylko w sześciu z 38 prób. W ich szeregach tradycyjnie prym wiódł Harden - 31 pkt i 10 zbiórek. - To naprawdę ciężka porażka. Praktycznie wypuściliśmy wygraną z rąk - powiedział słynny brodacz. Nie do zatrzymania minionej nocy był DeMarcus Cousins. Środkowy Sacramento Kings zdobył aż 55 punktów, a jego zespół pokonał u siebie Portland Trail Blazers 126:121. Dla pokonanych 36 pkt rzucił C.J. McCollum. Klasyfikacja strzelców wszech czasów NBA: sezony punkty 1. Kareem Abdul-Jabbar 1969-1988 38 387 2. Karl Malone 1985-2004 36 928 3. Kobe Bryant 1996-2016 33 643 4. Michael Jordan 1984-2002 32 292 5. Wilt Chamberlain 1959-1972 31 419 6. Dirk Nowitzki* od 1999 29 552 7. Shaquille O'Neal 1992-2010 28 596 8. LeBron James* od 2003 27 442 9. Moses Malone 1976-1994 27 409 10. Elvin Hayes 1968-1983 27 313 *- wciąż aktywni zawodnicy Wyniki wtorkowych meczów NBA: Philadelphia 76ers - New Orleans Pelicans 93:108 Toronto Raptors - Brooklyn Nets 116:104 Charlotte Hornets - Los Angeles Lakers 117:113 New York Knicks - Indiana Pacers 118:111 Miami Heat - Orlando Magic 130:136 (po dwóch dogrywkach) Milwaukee Bucks - Cleveland Cavaliers 108:114 (po dogrywce) Memphis Grizzlies - Boston Celtics 109:102 (po dogrywce) Houston Rockets - San Antonio Spurs 100:102 Los Angeles Clippers - Denver Nuggets 119:102 Golden State Warriors - Utah Jazz 104:74 Sacramento Kings - Portland Trail Blazers 126:121