Nowy numer miałby wejść w życie od następnego sezonu. Przy okazji kibice Cavaliers mają nadzieję, że numer "6" z nazwiskiem James pozostanie w Ohio. Ostatnie informacje sugerują, że panujący MVP sezonu wykonał niezbędną w tym wypadku papierkową robotę, co do zmiany numeru na trykocie. Tym samym potwierdzą się wcześniejsze doniesienia, iż LeBron zamierza oddać hołd najlepszemu graczowi wszech czasów. Wczoraj "Król" potwierdził - "I've done it. I already sent it in. I'm going to be No. 6." Numer sześć LBJ nosił podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie (2008), a także podczas mistrzostw świata w Japonii (2006). Warto podkreślić, iż James dodaje nieco oliwy do ognia, w kontekście zmiany barw klubowych. Wiadomo bowiem, że NBA zatwierdza zmianę numeru w przypadku pozostania w tym samym klubie - co miałoby miejsce w przypadku nowej umowy z Cleveland. Jeśli James przeniósłby się np. do Nowego Jorku, wcale nie musi prosić o zmianę numeru, gdyż w nowych barwach może on dostać taki numer, jaki zechce. DYSKUTUJ O NBA NA NASZYM BLOGU!