O sukcesie Thunder w Staples Center, na trybunach której zasiadło 18 997 kibiców, zdecydowała trzecia kwarta, wygrana różnicą 15 pkt. Do przerwy prowadzili gospodarze (49:44). Pierwszoplanową postacią na parkiecie był rozgrywający gości Russell Westbrook, który uzyskał 36 pkt, z czego 17 w kluczowej trzeciej odsłonie. 21 dodał Kevin Durant. "Mieliśmy sporo obaw przed wyjazdowymi spotkaniami w Portland i Los Angeles, ale wracamy do domu z tarczą i czekamy na mecz niedzielny z Chicago. Chcemy udowodnić, że jesteśmy najlepsi" - podkreślił Westbrook. Wśród "Jeziorowców" słabszy dzień miał Kobe Bryant. Zdobył 23 pkt, ale trafił z gry tylko siedem razy na 25 prób. O dwa punkty lepszy dorobek zanotował środkowy Andrew Bynum. Miami Heat odnieśli w czwartek 21. w sezonie zwycięstwo przed własną publicznością. Tym razem z broniącymi tytułu Dallas Mavericks 106:85. W swojej hali przegrali tylko dwukrotnie w bieżących rozgrywkach. "Mavs" tylko w pierwszej kwarcie nawiązali wyrównaną walkę. Później przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji, a ich trener Erik Spoelstra oszczędzał siły podstawowych graczy. LeBron James i Chris Bosh uzyskali po 19 pkt dla Heat, a najlepszym strzelcem ekipy z Dallas był Niemiec Dirk Nowitzki - 25. "Przegraliśmy dwa poprzednie spotkania, co dawno nam się nie przytrafiło. Zespół jednak zareagował prawidłowo, miło patrzeć na pasję i energię, która emanuje z zawodników. Zagraliśmy w swoim stylu - szybko, zdecydowanie, z fantazją" - przyznał szkoleniowiec Heat, którzy na Wschodzie ustępują jedynie "Bykom" z Chicago. Mavericks to obecnie szósta drużyna Konferencji Zachodniej. Sezon regularny potrwa do 26 kwietnia. Dwa dni później rozpocznie się faza play off. Wyniki czwartkowych meczów i tabele sezonu regularnego koszykarskiej ligi NBA: Indiana Pacers - Washington Wizards 93:89 Miami Heat - Dallas Mavericks 106:85 Portland Trail Blazers - New Orleans Hornets 99:93 Los Angeles Lakers - Oklahoma City Thunder 93:102