Butler trafił na 12,9 s przed końcem, wcześniej będąc faulowanym przy celnym rzucie spod kosza. To był 40. celny rzut wolny we wtorkowym meczu ekipy z Florydy. Tym samym zespół przebił osiągnięcie Utah Jazz z 7 grudnia 1982 roku, kiedy drużyna z Salt Lake City trafiła 39 na 39 rzutów wolnych. Najlepszym strzelcem w ekipie z Miami był Butler, który w sumie zdobył 35 punktów, w tym 23 z osobistych. To drugi najlepszy wynik w historii NBA. Jedynie James Harden 3 grudnia 2019 roku, grając jeszcze w Houston Rockets, i Dirk Nowitzki, z Dallas Mavericks, w meczu play-off 17 maja 2011 roku trafili 24 na 24 rzuty wolne. Wszystkie 23 celne osobiste miał także Dominique Wilkins w 1992 roku. NBA. Powrót Stephena Curry'ego Koszykarze Heat wygrali to spotkanie, mimo że wystąpili bez sześciu kontuzjowanych graczy, w tym czterech pierwszej piątki (Tyler Herro, Bam Adebayo, Kyle Lowry i Caleb Martin), a na dodatek rezerwowy center Dewayne Dedmon został wykluczony po kłótni z własną drużyną, tak więc szkoleniowiec Eric Spoelstra mógł korzystać tylko z siedmiu zawodników. I jakby tego było mało w końcówce meczu "Żar" przegrywał 106:111, ale to koszykarze gospodarzy rzucili sześć ostatnich punktów. W ekipie Golden State Warriors znowu zagrał Stephen Curry. Gwiazdor, który doznał kontuzji 14 grudnia i opuścił 11 meczów, po powrocie rzucił 24 punkty, ale "Wojownicy" przegrali we własnej hali z Phoenix Suns 113:125. Wyniki wtorkowych meczów NBA: Golden State Warriors - Phoenix Suns 113:125 Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks 113:101 Miami Heat - Oklahoma City Thunder 112:111 Philadelphia 76ers - Detroit Pistons 147:116 Portland Trail Blazers - Orlando Magic 106:109 Toronto Raptors - Charlotte Hornets 132:120 Utah Jazz - Cleveland Cavaliers 116:114