O prowadzonym postępowaniu poinformowała rzeczniczka prasowa policji Jillian Russell. Z wstępnych ustaleń wynika, że do incydentu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 3.30 w nocy. Napadnięto 21-letnią kobietę, ale nie doszło do gwałtu. Generalny menedżer zespołu w Nowego Jorku Billy King odmawia jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie. Wszyscy zawodnicy Nets wzięli udział we wtorkowym spotkaniu, Blatche wchodząc z ławki zdobył 20 punktów, a Brooklyn pokonał Philadelphia 76ers 109:89. Sam zawodnik napisał na Twitterze: "Wszystko dobrze. Nic nie zrobiłem, nawet nie było mnie tym miejscu, gdzie to się stało".