San Antonio Spurs znów potwierdza swoją bardzo wysoką formę. "Ostrogi" drugi raz w ciągu zaledwie kilku dni pokonały na wyjeździe Phoenix Suns - w drużynie tej grają gwiazdy takie jak Kevin Durant czy Devin Booker. Tego dnia na boisku znów znakomicie spisywał się Victor Wembanyama. Francuz ponownie potwierdził, że zachwyty nad nim nie są przesadzone. W całym spotkaniu zdobył on aż 38 punktów i zanotował 10 zbiórek. Znakomicie zagrał również Jeremy Sochan. Polak zanotował swoje najlepsze spotkanie w tym sezonie i również bardzo mocno przyczynił się do sukcesu swojej drużynie. Okazał się kluczowy w decydujących momentach - zdobył 14 punktów, zaliczył 5 zbiórek i zanotował aż 10 asyst. Suns wrócili z dalekiej podróży. Sochan i spółka zareagowali perfekcyjnie Po połowie meczu sytuacja dla San Antionio Spurs była bardzo dobra. "Ostrogi" prowadziły aż 20 punktami. Przed ostatnią kwartą ich przewaga stopniała do 14 "oczek", ale wciąż był to bardzo solidny wynik. Zmarł mistrz olimpijski z Montrealu, legenda klubu NBA. Miał 69 lat W ostatniej partii Phoenix Suns wróciło do gry w przepięknym stylu, głównie za sprawą powracającego po kontuzji Devina Bookera. Amerykanin praktycznie w pojedynkę odrobił straty drużyny z Arizony. Doszło do remisu 116:116. Właśnie wtedy nastąpiło wielkie przebudzenie Jeremy'ego Sochana i spółki, którzy zdobyli aż 12 punktów z rzędu i zamknęli ten mecz. Spotkanie zakończyło się 132:121, ale emocji i zwrotów akcji w nim nie brakowało. Po tym meczu San Antonio Spurs plasuje się na 8. miejscu w Konferencji Zachodniej z bilansem meczów 3:2 - to niezły wynik, zważywszy na to, że większość meczów "Ostrogi" rozegrały na wyjazdach oraz klasę ich rywali. W najbliższą niedzielę Sochan i spółka zmierzą się u siebie z Toronto Raptors.