Kobe Bryant na pokład feralnego lotu helikopterem w niedzielę 26 stycznia zabrał swoją córkę Giannę. Pomimo tego, że od czasu katastrofy minęło już kilkanaście dni, w mediach wciąż nie milkną echa tragicznego zdarzenia. W środę odbyły się uroczystości pożegnalne w szkole, do której uczęszczała 13-letnia córka byłego koszykarza NBA. Relacjami z tego smutnego wydarzenia podzieliła się wdowa po Bryancie. Na jej Instagramie pojawiły się liczne zdjęcia i filmy. "Moja Gianna. Boże, jak ja za tobą tęsknię. Miałam szczęście, że budziłam się, widząc twoją wspaniałą twarz i niesamowity uśmiech przez 13 lat. Chciałabym, żeby tak było do ostatniego tchu. Mama kocha cię do księżyca i z powrotem" - napisała Vanessa Bryant. Nastolatka podobnie, jak jej tata fascynowała się grą w koszykówkę, grając w akademii, którą prowadził sam Bryant. Jej marzeniem była gra na najwyższym światowym poziomie. "Nauczyłaś nas, że żaden akt dobroci nigdy nie jest zbyt mały. Mamusia jest nadal i zawsze będzie z ciebie dumna" - dodała kobieta pod innym zdjęciem. Kobe Bryant osierocił trzy córki: 17-letnią Natalię, trzyletnią Blankę oraz Capri, która na świat przyszła w czerwcu 2019 roku. AB