"Europejczycy są lepsi technicznie, co szczególnie widać w defensywie. Są uczeni podstawowych zachowań od najmłodszych lat. System szkolenia w USA jest po prostu głupi. Nie uczymy naszych dzieci podstaw, nie mamy odpowiedniej selekcji. To jest problem, który musimy rozwiązać" - powiedział Bryant. 36-letni koszykarz, który urodził się w Filadelfii, wychowywał się koszykarsko we Włoszech. Tam jego ojciec Joe, były gracz NBA, przeprowadził się z rodziną, żeby kontynuować karierę zawodniczą, a potem trenerską. Kobe rozpoczął koszykarskie treningi w wieku trzech lat, a niedługo potem także piłkarskie. W 1992 roku rodzina Bryantów powróciła do Stanów Zjednoczonych. Zawodnik Los Angeles Lakers uważa, że nauka koszykówki w Europie uczyniła go kompletnym zawodnikiem, o wyższych niż jego rówieśnicy umiejętnościach technicznych. "Gdyby nie wyjazd do Europy prawdopodobnie nie potrafiłbym kozłować lewą ręką i rzucać nią, a moja praca nóg byłaby gorsza" - dodał zawodnik, który na parkietach NBA zdobył od 1996 roku ponad 32 tysiące punktów.