Rozpoczęcie sezonu 2022/2023 w NBA zbliża się już naprawdę wielkimi krokami - tylko za nieco ponad tydzień obejrzymy pierwsze mecze w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Tymczasem Gregg Popovich, szkoleniowiec San Antonio Spurs, może mieć poważny ból głowy w związku z grą swoich podopiecznych. Ekipa z Teksasu jak dotychczas w październikowych meczach przygotowawczych zmierzyła się z trzema drużynami - z Houston Rockets, Orlando Magic oraz New Orleans Pelicans - i żadna z tych potyczek nie przyniosła "Ostrogom" triumfu. Sytuacja robi się więc mocno niepokojąca. W ostatnim swoim starciu SAS ulegli "Pelikanom" 97-111, więc możemy tu mówić o całkiem wyraźnej przewadze zespołu z Luizjany. Z pozytywów dla Spurs można wymienić niezłą postawę Douga McDermotta, który przy 14 zdobytych "oczkach" był jednym z lepiej punktujących graczy na parkiecie. Dla polskiego kibica jednak bez wątpienia najważniejsze jest to, jak zaprezentował się Jeremy Sochan. Jeremy Sochan nieskuteczny w ofensywie. Tym razem Polak bez punktu Tu warto odnotować, że nasz rodak rozpoczął mecz w podstawowej piątce klubu z San Antonio po raz pierwszy od czasu, gdy do niego dołączył. Niestety, mimo blisko 18 minut spędzonych w grze, nie można powiedzieć, że był to występ godny zapamiętania dla 19-latka. Power forward naturalnie starał się przede wszystkim przeszkadzać rywalom pod własnym koszem, odnotował cztery zbiórki, a do tego dorzucił jedną asystę, natomiast wykazał się nieskutecznością w grze ofensywnej i nie dopisał do swojego konta ani jednego punktu, pudłując m.in. przy każdym z trzech swoich rzutów zza obwodu. Jest więc jeszcze co szlifować w najbliższym czasie. Miła niespodzianka dla Jeremy'ego Sochana. W hali zjawiły się znajome twarze Trzeba przy tym dodać, że po zakończeniu meczu naszemu kadrowiczowi przytrafiła się bardzo przyjemna niespodzianka. W hali AT&T Center po pierwsze zjawiła się spora grupa jego znajomych z drużyny Uniwersytetu Baylora: Po drugie zaś jego dawny trener ze wspomnianej uczelni, Scott Drew, w dniu jego debiutu w pierwszej piątce wręczył mu pierścień za mistrzostwo w konferencji Big 12 - zresztą Jeremy Sochan był wielką gwiazdą owych rozgrywek: NBA. San Antonio Spurs zaczną sezon od meczu z Hornets Teraz przed San Antonio Spurs ostatnie dwa sprawdziany przed startem NBA - 11 października zagrają oni z Utah Jazz, a dwa dni później z Oklahoma City Thunder. Przydałoby się, by - chociaż dla lepszej atmosfery w zespole - udało się zwyciężyć chociaż w jednym z tych meczów. Absolutnie żadnych wymówek SAS nie będą już z kolei mieć przy okazji inauguracji sezonu z Charlotte Hornets. Z "Szerszeniami" zmierzą się 19 października - a według naszego czasu 20 października o godz. 02.00 w nocy. Potem podopiecznych "Popa" czeka pierwszy wyjazd - ich rywalami będąc zawodnicy Indiana Pacers.