San Antonio Spurs do momentu poniedziałkowego meczu z Atlanta Hawks mieli na swoim koncie aż 31 porażek i zaledwie siedem zwycięstw. Ostatni raz "Ostrogi" triumfowały w starciu z Charlotte Hornets, a dzień później musiały uznać wyższość Chicago Bulls. Szansy na rehabilitację nie wykorzystali w starciu z zespołem Atlanty, który zajmuje miejsce w dolnej części tabeli Konferencji Wschodniej. Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando Hawks, którzy wygrali 35:16 i tym samym postawili "pod ścianą" rywali. Ci kolejną odsłonę spotkania również przegrali wysoko (18:34) i nawet szaleńcza pogoń w dwóch ostatnich kwartach nie pozwoliła im odwrócić losów meczu. "Ostrogi" ostatecznie przegrały 99:109, notując tym samym 32. porażkę w sezonie. Jeremy Sochan błysnął. Dobry mecz Polaka w barwach San Antonio Spurs W ekipie gospodarzy błyszczał Trae Young, który zdobył aż 36 punktów. Z zawodników "Ostróg" najlepiej spisał się Victor Wembanyama, kończąc spotkanie z 26 "oczkami" na koncie. Bardzo dobry mecz rozegrał także Jeremy Sochan, który przebywał na boisku 38 minut, najdłużej spośród wszystkich podopiecznych Gregga Popovicha. Reprezentant Polski wywalczył 23 punkty, do tego dołożył osiem zbiórek i cztery asysty. Dla Sochana był to drugi najlepszy pod względem skuteczności mecz w sezonie - w grudniu, również przeciwko Hawks, rzucił 33 punkty. Koszykarze San Antonio Spurs kolejne spotkanie rozegrają w czwartek 18 stycznia, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Boston Celtics.